Cisza
Choć goni nas czas
i mijają nam dni,
choć chciałbyś jeszcze raz
to już nie możesz nic.
Ucieka dzień za dniem,
przez palce nam umyka.
Wiatr wieje gdzieś za oknem,
a zegar głośno tyka.
Tykanie, potem gong
i chwila martwej ciszy.
Czy czas już odejść stąd?
Odpowiedz... Nic nie słyszę.
Zamarłem (dobre słowo),
tykania już nie słyszę.
Coś czuję,gdzieś tu obok...
To cisza mnie kołysze.
Komentarze (12)
Bardzo dobry wiersz -tak trzymaj!
ja bym pod niego szybki beat podłorzył :D
Banalne słownictwo, wiersz napisany na kolanie.
Tak. Jest dobry;) I również bardzo mi sie podoba;)
Pzdr;)
Dobrze zbudowany nostalgiczny, refleksyjny klimat.
Upływ czasu - stary jak świat, a tyle rozważań
niezmiennie rodzi.
Nie będę jak papug :) powtarzał, że się
podoba..Niemniej na rymy zwróciłem uwagę..jedno- z
dwu-zgłoskowymi przeplatasz, co na plus gdybyż jeszcze
kolejność zachować :)..Ciekawa
interpunkcja..bogactwo..Po przecineczkach w środku
stosujemy spację :)..po wielokropku nie trzeba
:)..Powodzenia i dobrych wierszy.. M.
spokój ciszy... tej ostatecznej... nie ma co
przywoływać... sama przyjdzie... kiedyś... oby nie za
szybko ;-)
witaj, wiersz daje się podobać i śpiewać na melodję
"zBudki Suflera".pozdrawiam.
Bardzo mi sie podoba :)
Podoba się :)
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam
To Twój 2gi wiersz, który czytam. Ostatni mi się
spodobał więc nie przez przypadek ,,tu" jestem. Klimat
bardzo w moim guście. :)