Czarodziejski kapelusz
Wyczaruję teraz jabłko.
Za chwilę
ukarze się w mojej dłoni
piękne,
czerwone
i soczyste,
pyszne.
----
Wyślę gołębie,
polecą w daleki świat,
one zawsze wracają,
gdzie jest ich miejsce,
pragną się tylko dzielić
dobrą nowiną.
----
Zobaczcie,
królik wyszedł z kapelusza,
jaki szczęśliwy!
Kto ma przy sobie marchewkę,
może poczęstować królika.
I uprzedzam,
że bardzo ją lubi,
wręcz nią nie gardzi.
----
Utracę na chwilę
moją magiczną moc,
zwykłym kapeluszem
na moment się zatrzymam.
Padły słowa wzruszenia,
jesteś nadal ważny
dla nas, ludzi,
bardzo potrzebny.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (4)
Popraw /ukaże/się
Pozdrawiam :)
Łatwiej zachwycać się magicznymi sztuczkami niż
zauważyć drugiego człowieka, być może bardziej
wartościowego niż wszyscy "czarodzieje" wokół...
przydałby mi się taki.
Każdy z nas może być czarodziejem swojego życia.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)