"Damą być" od trzody chlewnej
Troszkę długi
Kiedy byłam trochę młodsza
bardzo chciałam się zadurzyć
miałam zamiar poznać chłopca
i zakochać się po uszy
Wypatrywać przez okienko
ach cichutko sobie wzdychać
liczyć gwiazdy tuż pod wieczór
wzrokiem wodzić do księżyca
Jakiś taki się namotał
całkiem całkiem miły facio
zagrodami i folwarkiem
no to będę wreszcie panią
Tatko zaczął się mądrować
wymachiwał wte i wewte
czy na polu chcesz królować
"Damą być" od trzody chlewnej
Więc po rozum szybko poszłam
nie ma głupich ja nie będę
od skowronka aż do żaby
liczyć kury gdzieś na grzędzie
Chwalić Boga zrozumiałam
i pozbyłam się amorów
dzisiaj jestem cwaną babą
od żarcików i humoru
Nic tu ze mnie, ani o mnie
Komentarze (164)
Wandziu
Jacku1972
Zofia807
Dzirkuje
ekstra ironia pozdrawiam
No to ci się udało. Uśmiałem się po pachy super wiersz
.pozdrawiam serdecznie: )))
Miłego dnia Oluś :)
Wandziu
Yolanda
Mariolu
Pozdrawiam
Ach damą być ,świetnie .Pozdrawiam:)
Dziękuję Olu za perełkę miło mi:-) Życzę tobie
spokojnej nocy i bajecznych snów:-)
:)
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy:-) :-)
Miłego wieczorku:-) :-)
Dziękuję Mario
Pozdraiam:-)
ekstra Oluś tak trzymaj serdeczności
Dziękuję i pozdrawiam:-) :-)
Świetny Olu :)))
no i...rolnik wciąż szuka żony, bardzo fajny wiersz
Olu, :):):)