Do szczęścia nie jesteś...
Zapomnialam o tym co bylo, szczęście dawno się skończyło...
Do dziś zastanawiała się co robiła nie
tak,
Że w tak szybkim czasie runa jej
świat…
Nie miała na głowie żadnego problemu
Wspierało ją zawsze przyjaciół wielu…
Ale miłość wszystko zmieniła
I jak wtedy sądziła w siódmym niebie
była.
ON zaczął na jej podwórku się zjawiać
Przychodził po nią często
Wtedy mogli bez końca gadać
Teraz widziała ze na pewno go kochała
On tez cos do niej czul…
Ale jego kumpel wszystko zepsuł
Jemu też na niej zależało
I nigdy mu nie było mało
Mówiła mu, prosiła czasem nawet
krzyczała
By dal jej już spokój
Lecz on nigdy nie rozumiał
I to dzięki niemu swojego ukochanego
straciła.
Teraz tylko siebie za to obwinia.
Miedzy nimi nie ma już nic
Mogła o nim tylko śnic.
Żyć bez niego nie chciała,
Po prostu nie umiała…
Długi czas się tak męczyła
Pomoc przyjaciół odrzuciła
Nie umiała tak dalej żyć
Przed światem chciała się skryć…
Ona wie…
Odchodzi powoli gaśnie,
Już nie długo na zawsze zaśnie...
Mijały tak dni, tygodnie,
miesiące…
Ona wciąż sama
O nim tylko myślała.
Pewnego dnia on do niej wrócił.
Z jego powrotem wróciło wszystko …
Jej Zycie znów nabrało sensu.
Powiedział ze mu zależy…
Sama nie wiedziała czy mu wierzy…
Lecz miłość była silniejsza
Uległa…a jemu się udało
Udało mu się ja nabrać.
Nie wierzyła ze mógł jej to zrobić
Zawsze był wobec niej szczery
Ale kumpel który kochał ja tak bardzo
Nie potrafił zrozumieć, ile on dla niej
znaczy
Ona już nigdy mu tego nie wybaczy…
to on go do tego namówił
i tym samym drogę do jej serca zgubił.
Od nowa to przeżywała
O śmierci coraz częściej myślała.
Pragnęła go jak żadnego mężczyzny
Chociaż teraz w sercu zostały same
blizny..
Przyjaciele bardzo ja kochali
I z tego bagna powoli wyciągali…
Czas goi rany,
Lecz w jej sercu nigdy nie zostanie
zapomniany.
Minęło już dużo czasu. Dobrze sobie
radzi…
A on…Wczoraj wieczorem napisał jej
smsa,
Ze przeprasza i ze teraz zrozumiał co
stracił…
Ona mu napisała: "W moich oczach już nigdy
się nie wzbogacisz. Nie uronie przez
Ciebie już żadnej zły, do szczęścia nie
jesteś potrzebny już Mi…"
Już nie potrzebuje Cię mam kogos kto docenia mnie Zapomnij o tym,ze istnieje,to juz stare dzieje. Już nie liczysz się wiec odejdzie i zostaw mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.