dostałam anioła
Dostałam
na jakiś czas
anioła.
Miał się
mną opiekować,
trzymać za rękę,
zmienić świat,
uleczyć ból
w moich oczach...
Dostałam
na jakiś czas
anioła,
nic mi
nie obiecywał.
Po prostu
miał odejść
któregoś dnia,
gdy uzna,
że jestem szczęśliwa...
Dostałam
na jakiś czas
anioła,
by wlał we mnie
trochę nadziei,
bo po ostatnim
rozczarowaniu
przestałam
w cokolwiek wierzyć...
Dostałam
na jakiś czas
anioła,
i wcale
nie miał skrzydeł.
Tak bardzo urzekł mnie
swoją osobą,
że chciałam
z nim spędzić życie...
Dostałam
na jakiś czas
anioła.
On nie chciał
mnie zostawiać.
Odszedł, kiedy
nie było mnie obok
po latach
wspólnego mieszkania...
Dostałam
na jakiś czas
anioła.
Wiem, że chciał
zostać przy mnie,
tylko musiał wracać
do nieba,
bo tu spełnił
swoją misję...
Dostałam
na jakiś czas
anioła.
Pokazał mi
lepszą
stronę świata...
Tak ciężko
nie uronić
choćby jednej łzy,
paląc znicz
na jego grobie
pierwszego listopada...
Komentarze (7)
smutny wiersz, łzy napływają do oczy, odszedł gdy
miałaś być szczęśliwa...trudno o uśmiech w taki dzień
wrócił Twoj dawny charakter pisani... znów piszesz
przesaczona uczuciem i ta gleboka myśla... dziekuje za
te wiersze.
jaki smutny ten Twój wiersz... ;( ale bardzo mi się
podoba!...
ale pamiętaj, że każdego dnia w roku, niezależnie od
daty, możemy mocno kochać swoich "aniołów", którzy
odeszli!...
chylę czoła przed Twoim wierszem! :)
ciekawie napisany wiersz .. forma niezła .. temat na
czasie .. a uczucia i miłość aż sie z wiersz a
wylewają .. wspaniały był anioł ... ((
Wiersz mi się podoba, smutny koniec. W takie świeta
jak jutro to wszystko wraca....
Ładny wiersz...smutna końcówka. No ale cóż my możemy
na to poradzić...tak się toczy życie
"Po prostu
miał odejść
któregoś dnia,
gdy uzna,
że jestem szczęśliwa..."
co to am znaczyć?! strasznie, strasznie dołujące... a
utworek ogólnie śliczny...