Drobiazg
Brzask, mgły i łąki senne
Nad nimi niebo bezmierne
I pierwsze różowe smugi
Pchają mnie do żeglugi
Przez trawy schylone od rosy
Którym pożółkły kłosy
;0)
Brzask, mgły i łąki senne
Nad nimi niebo bezmierne
I pierwsze różowe smugi
Pchają mnie do żeglugi
Przez trawy schylone od rosy
Którym pożółkły kłosy
;0)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.