Dusza w cieniach
Anioły śpią
pod mostami.
Czekają
na nikogo, na nic.
Z pamięci i nadziei
utkana pajęczyna dni,
zalepiając oczy
łapie każdą myśl.
Usta zakneblowane.
Krzyk rozbity na szepty.
Rozproszony ginę w powietrzu.
Ulatniam się do nieba.
Modlitwy jak płomienie
zaczynają się uśmiechać
od nowa, smutnie.
Komentarze (1)
anioły śpiące pod mostami, to wyjątkowo leniwe anioły,
a potem ktoś cierpi, bo zabrakło mu ich pomocy