Dzieci
Dedykacja jest tu zbędna... Wiersz ten dedykuje dzieciom, które cierpią katusze u nieodpowiedzialnych rodziców...
Gdy spogląda na dzieci
Myśli co dalej będzie
Czy pozostaną w jego sercu?
Czy ujrzy je wszędzie?
Jak ich życie się potoczy
Czy kiedyś spojrzy im w oczy
I nie ujrzy nienawiści
Czy jego marzenie się kiedyś ziści
Czy te dzieci: biedne, małe
Będą miały życie doskonałe?
Na pieniądze zachłanni rodzice
Zapominają o dziecku w panice
Dziecko wciąż głoduje
Pomocy potrzebuje
Trochę ciepła i czułości
Tyle brakuje mu do radości
Chce być kochane
I jak każdy z nas
Znajdzie nie raz
Kogoś komu zależy
Komu będzie mógł się zwierzyć.
Zapomni o bólu i rozterce
Bo ktoś otworzy przed nim serce
Musimy pamiętać, że to tez są ludzie, tylko mali... i nie potrafią pojąć co się wokół nich dzieje... Musimy im pomóc i ochronić je przed złem tego świata...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.