gdzie sie podział CZ. R
Nie mogę odnaleźć w tobie tamtego
człowieka
Mam wrażenie że jak w bajce
Zjadłeś zatrute jabłko
Nie zabiło cię
Zamieniło w przyjaciela zakłamania
W kochanka plotki
W księcia z cukrowej waty
Który nienawiścią się karmi
Co się stało z Czarnym Rycerzem pełnym
magii
Czyżbym cię pomyliła
A może omotały cię córki ogrodnika
Jak zazdrosne siostry kopciuszka
Naszeptały bzdur w twoje uszka
A może jak śpiącą królewnę
Uśpiły dobre serce twoje
Trzeba tu jakiegoś antidotum
Tylko mnie już skończyły się składniki
serum
Ale życie samo poda ci odtrutki
W tej zabawie w fałszywe podchody
Sam znajdziesz te odpowiednie strzałki
prawdy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.