Jak do cycka
Chociaż pożegnanie było
krótki liścik napisałam
to mnie ciągnie, jak do cycka
każda jest tu, tak jak mama.
Spać nie mogę jakiś tydzień
smutek czuję wciąż na twarzy
jasna, ciasna i cholewa
wierszyk składam, pisząc łzami.
Czy to może być normalne
żeby chodzić kołowatym
za rodziną tak nie tęsknię
jak za wami - bejowiaki.
Tu dziewczyny są w porząsiu
chłopcom też nic nie brakuje
przecież jestem optymistką
z wami się najlepiej czuję.
Mam potrzeby zbyt frywolne
wolę tulić męskie ciało
ale tak mi jakoś wyszło
ważne, że się poskładało.
Komentarze (324)
Ot dziewczyny się rozszalały,
troszkę winka spróbowały,
na wieczorku u Oli,
czemu Ola nie pije?
Może brzuszek ją boli :)
nowicjuszko, a co ty Bomiczka zachęcasz... już
wychlałyśmy, nie wiedziałaś???
Zapraszamy wielka niedźwiedzico z tym chlebkiem
Za pięć minut wyjmuję chlebek z pieca, już pachnie ,
do whisky może nie pasuje, ale do czerwonego
winka...Mam też wiejski serek, mmmm
nowicjuszko ogonek to skarb/w tym wieku/ pilnuj jak
oka w głowie, coby inna nie zabrała:-)
Jest i nasz Bomiczek witamy,
jeśli nie lubisz czerwonego winka,
to ja mam naleweczki z pigwy, czarnej porzeczki i
wiśni, samo zdrówko.
roni bomi...
witojcież, kumy:)
Nie jesteśmy w szkole, tylko na bibie:):)
Isano, widocznie tobie się wydawało, że mało wypiłaś,
skoro dwa razy wkleiłaś:-))))
Isano Ty dwa razy komentarz, a ja gubię literki i
ogonki, nie nadążam.
Jest i bomi, zapraszamy. Mamy i z węgierek i z
winogrona. Nowicjuszka ma jakieś naleweczki
Motylku, ale Ola ma siłę perswazji, witaj w babskim
gronie/z Jankiem rodzynkiem/:-)))
Bomi witaj w naszym klubie:-)
Romeczko masz rację ogonka to ja koniecznie muszę
pilnować, on nie może ode mnie uciec, ale by była
starta.
Dziękuję MOTYLKU. Szkoda i pozdrawiam