Jak do cycka
Chociaż pożegnanie było
krótki liścik napisałam
to mnie ciągnie, jak do cycka
każda jest tu, tak jak mama.
Spać nie mogę jakiś tydzień
smutek czuję wciąż na twarzy
jasna, ciasna i cholewa
wierszyk składam, pisząc łzami.
Czy to może być normalne
żeby chodzić kołowatym
za rodziną tak nie tęsknię
jak za wami - bejowiaki.
Tu dziewczyny są w porząsiu
chłopcom też nic nie brakuje
przecież jestem optymistką
z wami się najlepiej czuję.
Mam potrzeby zbyt frywolne
wolę tulić męskie ciało
ale tak mi jakoś wyszło
ważne, że się poskładało.
Komentarze (324)
sama młodzież:):
Ronia Bomi
My też MOTYLKU Ci dziękujemy.
ja nie chcę grzybków, chlebek chętnie witaj WN w
gronie szalonych ryczących /20,30,40,50-tek/:-)))
Romeczko to my już wszystko, to dlatego tak mi się
kiwa głowa.
Witaj Halinko, dołącz do Nas
rheo, nowicjuszko, Olu i reszta pijaków - ronia!:))
Dziękuję za to, że jesteście, że na beju dajecie mi
dużo radości i uśmiechów :-) No to zdrówko, wypijmy
do dna :-) ;-)
witaj Olu !!!
Isano już ma dosyć, pije od południa...
Wielka niedźwiedzico to Ty taki dobry chlebek
pieczesz, ja to mogę nawet suchy bez omasty, Ty to
naprawdę dobra gospodyni, niech Ola dorzuci duszone
grzybki i będzie super.
Ola nie pijąca:):), juz swoje wypiła:):)
Bomi ronia:-)))
Miałam już polec, ale tak zapachniało chlebkiem...
uważajcie, bo to serek Bieluch - Duch...:)