jeden dzień Anny P.
dla kawałka mojej duszy......dla której piszę co dnia........
w daleką drogę mnie dziś życie pognało,
tęsknotę marzenie skracało,
zapomniana strona białego ekranu,
jak wielka nuta z zajęciowego planu...
kiedy oczy zamykałam - Ciebie widziałam,
znudzone twarze przechodniów jakby
mówiły,
za innością dnia tęskniły,
zbliżałam się w zmęczeniu do drzwi,
lecz ty nie mówiłeś mi,
jak bardzo chcesz byc blisko mnie,
że skanujesz myśli swe...
czułeś jak dojrzewają w ogrodzie,
dokarmiane...nie o głodzie...
zaułki pragnień o Tobie noszę,
jak z różami kosze...
budując małe skandale, jak taniec w
karnawale...
wędrował dziś mój uśmiech między
regałami...
skakała moja dusza z radościami, zabrałam
do torebki lusterko mej drugiej połowy
wnętrza.....
i nie widziałam jak się problemy
piętrzą....
dobrze mi było dziś, w swoim
towarzystwie.......
dla siebie...po prostu...bo tak mało dajemy sobie przyjemności........
Komentarze (1)
Ten podoba mi się niesamowicie!!!:)))))Autoradość!!:))