Jutro lepsze od dzisiaj
Co czuje zraniona kobieta? –
pytasz
Owinięta w koc milczę.
Czy coś w ogóle czuje? – pytasz
Łapię nerwowo róg koca, milcząc.
Powiedz mi proszę, co czujesz?
Bez słowa odgarniam włosy z oczu.
Gorycz otwiera mi usta.
Spoglądam na ciebie wyschniętymi oczami i
szepczę:
„Co czuje zraniona kobieta… nie
wiem
I czy w ogóle coś czuje… nie mam
pojęcia
Ja czuję natomiast, że dziś jestem
silniejsza od Herkulesa
Spokojniejsza od najspokojniejszej wody
Tak… i niezniszczalna jak
nienawiść
Wolna, jak, jak nie wiem co wolna
I pewna, że będzie jutro, i jakie by
niebyło
To i tak zawsze będzie lepsze od dzisiaj
A dzisiaj lepsze od wczoraj”
Komentarze (5)
Ale bólu w Twoim wierszu. Każde Twoje słowo to szczera
prawda. Co nas nie zabije to nas wzmocni.
robi wrażenie takie wyznanie, można dostać gęstej
skórki... bardzo obrazowy wiersz - ale nie w
obrazowej materii, malujesz paletą uczuć i podajesz
nam dzieło w ramach niby obrazu, a w formie wiersza.
hm.. akurat tego nie wiemy..czy jutro bedzie lepsze od
dzisiaj.. ale wiemy na pewno ze bedzie (jakiekolwiek)
Bardzo, bardzo prawdziwy wiersz... Zraniona kobieta
jest silniejsza od Herkulesa i spokojniejsza od
najspokojniejszej wody. Gratuluje
Lepsze, gorsze..chyba wszystko zależy od nas samych,
od naszego podejścia do myśli, uczuć, tego co starcone
i tego, co mozemy zdobyć..choćby w danej chwili tylko
w marzeniach...Podoba mi się wiersz...