Kilka słów do Pana Prezydenta...
Moje gratulacje Panie Prezydencie !
Jednak zostaniesz w Białym Domu na drugą
kadencję
Zapewne bardzo musiałeś się starać
Skoro przekonałes rodaków, że warto na
Ciebie stawiać
A ja tutaj, w takim niewielkim kraju,
któremu na imię Polska
Przyglądam sie temu i ogarnia mnie
troska
Pewnie wiesz gdzie to jest, bo przecież
masz tu przyjaciela
On zawsze Ciebie popierał, dywany przed
Tobą rozścielał
Martwię się, bo mnie jednak nie
przekonałeś
Za bardzo podobny do swoich wrogów się
stałeś
ciągle wytaczasz z podziemi nowe dowody
Twierdzisz, że uwolniłeś świat od
saddamowskiej szkody
A czy przez chwilę chociaż pomyślałeś
O tych Matkach których Synów na śmierć
posyłałeś ?
O Tych wszystkich zamkniętych w trumnach
chłopcach
dla których ta wojna - tak jak smierć -
była całkiem obca ?
O Tych wszystkich co zginęłi w pociągu w
Madrycie ?
O Tych co za Ciebie oddali swoje życie ?
Oj...Prezydencie zaciągnąłeś na ziemi
wielki dług
Obyś go spłacił nim wezwie Cię do siebie
Bóg
I tylko żałuję
że znowu amerykański ład zapanuje,
że inne, mniejsze i uboższe narody
mogą tylko się modlić:
Byś nie narobił temu światu więcej
szkody....
A może ktoś myśli podobnie ? Jeśli tak to zapraszam.. Głosujcie.. Pokarzmy się światu...
Komentarze (1)
swietny wiersz;);)
..uwazam, ze Bush szkodzi temu swiatu.. bo ginie przez
niego wielu niewinnych ludzi..
spoko wierszyk.. tak trzymaj=)