Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Konkret

Zdechły rak w Grabowcu
z drzew morwowych moje modlitwy
we wioskach bliskich z moich miast:
morwowe drzewa, księżyce,
podróże w wozach na słomie

Leżący kształt we wrzasku, wszelki ślad zagubiony,
odpadek porzucony na brzegu
Dzieci ciekawe zbliżyły się
w sferę czasu i zjawiska rozkładu,
oddawania się prawom nieświadomie

Pierzcha ślad wszelki po dzieciństwie
zostawionym na brzegu rzeki
i gnijącym bez blasku, zżeranym
Pamięć ulotnych wrażeń:
gorąca, drżenia powietrza, zapachu mułu -
jest zniewalającą realnością do dziś

Zrozumienie to odcisk, wrażenie to delikatny ślad
Patrząc na raka swojego dzieciństwa, patrząc na ciało
poddane, na świat konkretu, z którego rodzi się sen
o tym śnie odbieranym zmysłami..

Alkohol, mój głos, mój płacz w którym się mam dziś
i wtedy, badając - to coś - ta nicość bez pogrzebu -
sprzeciwiło mi się, sprzeciwiłeś mi się, to złe,
zakaz, zakazany kształt

Dzieciństwo na brzegu rzeki dzieciństwa
oglądające swój symbol
Najpierwsza gwiazda, marzenie spełnione
wiązania w rękach i w ciele i włosach
wiązania w gwiazdach
wiązania w materii

- Czy żyje, jak myślisz, to żyje? - Zostaw może żyje.
- Zostawcie go i chodźcie już !

Zmysłowe wrażenia grupują się w kolory,
dają się też przełożyć te harce materii na liczby i obrazy i uczucia,
które są naszą realnością.

Realnością jest nasz zmysłowy ogląd ujęty w zwierciadle umysłu.

Zorientowałem się najpierw że ogień parzy, że trzeba uciekać przed pająkiem na ręce,
a potem poznałem ich zwyczaje i zachowania - a one moje zwyczaje i zachowania -
i swoje własne zwyczaje i zachowania i jeszcze przez słomkę od kapelusza
wyssałem z tego opis każdej wielkości za pomocą słowa i liczby.
Rozpłynąłem się jak w mule w tych wrażeniach
i ich rozumieniu.

Życie się toczyło wraz ze mną po łące.
Życie którym byłem, a którego nie oglądałem.
Rzeczywistość, w którą byłem zanurzony.
Ślady tych pierwszych wrażeń, pierwszy płacz i strach
wciąż pozostają ze mną, no i obrazy oraz opisy
bardziej lub mniej realne,
bo czyż wszystko było wtedy jawą?
Tylko, że teraz rzeczywistość się gdzieś odsunęła.
Czas teraźniejszy się gdzieś ulotnił.
Tu i teraz zamarło jak ten rak.

Wszystkie wrażenia są jednym wrażeniem z centrum piersi,
moim wrażeniem, ze mnie płynącym wyrażeniem się.
To nie jest klasycznym opowiadaniem historii.
To nie dzieje się w jakimś czasie.
To się zawsze dzieje.
A jak tam się pójdzie i jeszcze raz spojrzy - ten pierwszy - na świat,
to znów te same plamy wrażeń w ogniskach barw i stopniach jasności.
Zawsze rodzi się poznający i te jego ubrania.

Tu i tam różnych oczu gąszcz i skór. To jedno wspólne oko,
jedna żyła się przenika. Próba wielu. Każde inaczej spostrzega
jedną rzeczywistość, a może różne rzeczywistości.
Lokujemy się na ziemi. Nie jest ciasno nam.
Każdy inaczej czuje i zarazem tworzy swój świat.
Porozumienia, kontakty, walki, śmierci i zmartwychwstania
i urodziny w szklance wody.
Pająk na ścianie
coś żywego w trawie
Róża wiatrów
Nozdrza wody

Dziecko dopiero rozpoznaje kształty i porządkuje wrażenia(odbicia) świata.
Całym sobą, jeszcze sercem poznaje, czasem intuicja podpowiada mu
skróty dramatyczne i prawdziwe jak: "rzeka gubi się w nieskończoności",
jak: "rak powstał z rzeki, podtrzymywały go fale i sieci rybaków".
Dorosły z dystansem patrzy na już uporządkowany,
ale już nie przeżywany świat.
Płacz się gdzieś podział.

Wrócił dawno trupek do wielkiego łona.
A teraz moimi zwłokami ktoś bawi się patykiem.
To coś, co sprawia, że nie wracam do łona ani do rzeki,
ale wałęsam się bez celu lub celowo na brzegu,
ze zbędną świadomością.
To kara za świadomy siebie, nie powstrzymany
przejaw okrucieństwa wobec żywych?
Jakbym leżał zagrzebany w mule i nie potrafił umrzeć,
by stać się martwym ciałem niesionym przez prąd.

Zemsta natury mnie dotyka.
Życie co się sprzeciwiło, zamarło, odeszło,
moje życie, tamto życie,
dając mi pojęcie o jakimś przewinieniu
lepiej niż martwe dekalogi.

autor

Belamonte

Dodano: 2009-10-08 18:03:34
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Paulla Sz. Paulla Sz.

Przeczytałam i powiem szczerze zatkało mnie z wrażenia
to nie poezja to poemat :) pozdrawiam

uqash24 uqash24

dobry wiersz, jestem pod dużym wrażeniem , brawo,
pozdrawiam serdecznie

Czatinka Czatinka

Jestem pod wrażeniem przekazu tak wielkich emocji .

Feministka S. Feministka S.

Ja dziś skromnie i na szybko zgadzam sie z
ula2ula...dobra poezja na tak ..pozdr."_"_

ula2ula ula2ula

gdy oddzielany jest grubą skórą lub niewiary każdy
dotyk jest inwazją a ciepły placze Jest przecież serce
co do drugich bije i energia to wtedy jak słowo i z
martwych wstaje bo przenika Czy nieumiejętość
odczuwania zwalnia bariery? Ono je zamyka i niszczy
Człowiek jest istotą niezwykłą Wiersz zrobił na mnie
wrażenie bo ból w nim Bardzo pięknie napisany Wyważony
słowem i mądrą refleksją Dobra poezja Na tak
Pozdrowienia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »