Mogłaś być
Jeszcze wczoraj mogłaś być,
pogodą, muzyką, wszystkim.
Jeszcze wczoraj mogłaś być,
deszczem,wiatrem,drżeniem liści.
Historią naszych spotkań-mogłaś być,
echem wspomnień porwanych przez wiatr.
Mogłaś wciąż tylko dla mnie żyć,
mimo naszych krótkich dat.
Jeszcze wczoraj mogłaś być,
mogłaś, lecz nie chciałaś.
Czas historii zerwał nić,
dziś już odeszłaś,nie płakałaś.
Zostawiłaś smak tamtych dni,
echa śpiewu twoich słów.
Mogłaś dla mnie być tylko Ty,
lecz niestety...nie powrócisz już.
Ten wiersz może być również piosenką.Czekam na pomysły na muzykę do niej(niego)
Komentarze (16)
Historia ma to do siebie, że lubi się powtarzać
Wiersz brzmi bardzo muzycznie...sliczny,,,
rozmarzony , szczerym sercem pisany.
Bardzo ładnie napisany,rytmiczny wiersz
Bardzo melodyjne pierwsza i trzecia zwrotka... wydaje
mi sie, ze rytm troche ucieka w drugiej i czwartej (
chyba, ze te mialyby posiadac inna linie
melodyczna)... ale w sumie podoba mi sie. Tresc urzeka
Oczywiście że przebój mógłby być z tego wiersza.Jest
ładnie "skomponowany"nic dodać nic ująć:)
Niestety, raczej nie może być piosenką, ponieważ ma
zmienny i nieregularny rytm. Raz nawet rym się
powtarza. Nieregularność rytmu można usprawiedliwić
tylko dramaturgią tekstu, a tu moim skromnym zdaniem
jej brak. Pisanie tekstów piosenek nie jest wbrew
pozorom sprawa łatwą, o co wystarczy któregoś ze
znanych tekściarzy zapytać. Ale próbować warto, bo a
nuż coś rewelacyjnego wyjdzie?
Ładnie prowadzisz myśl przewodnią, musisz dołożyć
więcej dbałości przy doborze rymów i trzymaniu rytmu
wiersza.
Jeszcze wczoraj...szkoda że tak smutno kończy się to
co miało być piękne.
Mogła być echem wspomnień ?ona już jest
echem,odeszła,nie chciała zostać.Takie życie,jak autor
napisał już nie powróci,więc nie ma się co
smucić.Wiersz rymowany.A muzykę może sam stworzy do
niego?
Smutek po odejściu ukochanej, a tyle sobie obiecałeś
dobrego... Życie niesie jednak miłe niespodzienki, a
czas leczy rany.
trudno zrozumiec odejscia...czasem trudno zrozumiec
powroty...bo jest w naszym zyciu to cos czego nazwac
nie umiemy...moglaby byc...wszystkim...lecz moze dla
ciebie lepiej ze zostanie pieknym wspomnieniem....i
melodia w Twoich wierszach...
propozycji nie mam, ale doceniam wiersz w takiej
postaci.
I tak się smutno zrobiło po jej odejściu, dobrze że
chociaż jest co wspominać.
Odeszła nie płacząc.Może widziała inaczej,może miłość
była za trudna a może po prostu nie potrafiła
kochać.Tyle pytań nasuwa się na myśl.A muzyka?Żebym
się znała to napisałabym ją,bo czytając można nucić.
Do miłości trzeba dwojga... Czas pokarze czy takie
smutne zdarzenie miało swój ukryty sens...