moje przeznaczenie
biec we mgle
w srebrzystej swej przestrzeni
nieograniczonej umysłem
fizycznie nieosiągalnej
niedościgłej
biec do Ciebie
miłość mieć pod skórą
wolność w płucach
żal oczami się wylewający
biec
lecz nigdy Cie nie znaleźć
autor
Dezdem_ona
Dodano: 2005-11-23 19:37:54
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładna forma, ciekawe metafory, spójna całość i
intrygująca puenta. Dobrze się czyta :)
wiersz ciekawy ..lecz koniec zaskakujacy ... nigdy
...oj nie nigdy nie mów nigdy... miłośc ...przyfrunie
tylko uwierz...
Piękna poezja o wędrowce na daremno w życiu metafory
piękne wiersz żyje Dobry wiersz
miłość niedościgła...opłakana....piękna, ale jakże
bolesna....tak jakby bez nadziei....MIŁOŚĆ bez
NADZIEI..coś nie brzmi...och życie!!!
przejmujące, można by powiedzieć że też rzeczywiste,
choć tak chciałoby się pozostawić jeszcze trochę
nadziei, że jednak...że będzie lepiej