Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na rozbiorze


jest pierwsza skrzynka
- piętnaście kilo
pierwsza chuda złotówka

nóż w skocznym tańcu
wprawione dłonie
- dźwięczy druga moneta

piętnaście kilo
piersi i skrzydła
próżny trzeci pojemnik

dłoń aż bordowa
zapach wilgoci
praca na akord ponagla

czwarty pojemnik
będzie wypłata
drobniaki brzęczą jak muchy

czepek na głowie
na ścianie woda
kapie w tonacji „pięć złotych”

za oknem upał
stawy jak wiśnie
rozgrzeją się nieco w domu

napięte żyły
napięty grafik
dobrze że robić jest komu

niczym maszyna
nakarmi dzieci
umyje zimny pojemnik

jutro od nowa
zabrzmią akordy
filet lód korpus - obleci


z każdej złotówki
nieco ucięli
filet nie trzymał wagi

dwadzieścia groszy
z każdego zdjęli
skarżyć się? zbrakło odwagi

autor

grusz-ela

Dodano: 2013-09-17 19:29:59
Ten wiersz przeczytano 2560 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Smutny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

grusz-ela grusz-ela

Pozdrawiam, Tulipanko.

grusz-ela grusz-ela

Trudno o tym się pisze. Bo cholernie prozaiczne, Iguś.
Tekst dojrzewał przeszło rok.
Pozdrawiam

IGUS IGUS

Zgadzam sie z beornem jak to dobrze ze ktos potrafi
pisac wiersze o sprawach wielkich dotyczacych
spoleczenstwa.
Takie czasem dotykaja najbardziej.

grusz-ela grusz-ela

Pozdrawiam Dziewczyny :)

Zosiak Zosiak

Pozdrawiam, Elu i życzę miłego dnia :)

malania malania

A miało być lepiej...
Przerażający realizmem obraz.
Pozdrawiam Elu:))

nowicjuszka nowicjuszka

Bardzo smutny wiersz, ale taka jest rzeczywistość.
Pozdrawiam serdecznie.

grusz-ela grusz-ela

Otóż to, Smutna... Też pozdrawiam.

Brrr, Zosiak. Pozdrowienia.

Zosiak Zosiak

Smutna rzeczywistość. Brrr...

MEG MEG

Trybik w maszynie, nie taki cenny, łatwo wymienić, gdy
się popsuje...
Pozdrawiam ciepło..

grusz-ela grusz-ela

Beornie, ta złość i we mnie siedzi, gdy rozglądam się
po tej naszej rzeczywistości.
Pozdrawiam

grusz-ela grusz-ela

Magdo, nie pracowałam na rozbiorze, ale w tym samym
zakładzie - obserwowałam.

rhea, gdzie te kobiety by pracowały, gdyby wszyscy
przeszli na vege? :)

Kamykow - trzymajcie się!

Bomi - temperatura tam brrrr plus cieknąca zewsząd
woda.
Dzięki za wskazanie literówki.


Pozdrawiam Wszystkich.

beorn beorn

Dobrze jest od motylków i ptaszków przejść czasem do
tematów trudnych i ponurych w swej prawdziwości,
chociaż to przecież zwykła codzienność milionów ludzi.
Potrafisz zmusić do refleksji.
Treść zostawiam bez komentarza, bo to ona jest
komentarzem do naszej trudnej, polskiej
rzeczywistości, w której człowiek trzyma się kurczowo
pracy, bo jest. A w Zjednoczonej Europie nigdzie chyba
nie ma większego wyzysku, niż w naszym kraju. Ludzie,
nawet ci z pracą, żyją na granicy ubóstwa.
Żółć we mnie wzbiera, przepraszam.
Pozdrawiam serdecznie.

magda* magda*

Wiele osób ma tak, jak Ty kiedyś miałaś.I tylko
przykro, że nie ma sie komu poskarżyć. Wyzyskiwacze są
bezkarni.Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »