Nie wszystko stracone
Chciałabym jeszcze tańczyć na wietrze,
żeby czuć oddech końcówki lata,
nie pytać ciebie, czy mogę więcej,
lecz decydować o wszystkim sama.
Zbierać sekundy, te co cieszyły,
zaprosić drzewa, niech rozkołyszą,
nawet w deszczu ze słodką miną,
pląsać swobodnie, będąc dziewczyną.
Napić się wina, zaklaskać w dłonie,
zanim te zimne czasy nadejdą,
przecież nie wszystko jeszcze stracone,
mogę się bawić aż do jesieni.
I tak zwariować i iść na całość,
niech śpiew ptaszyny myśl moją niesie,
niepokój serca odleci dalej,
a mnie zostawi miłe wspomnienie.
Komentarze (125)
I pewnie tak się zdarzy!!
Czego z całego serca życzę.
Bądź szczęśliwa.
Oleńko dziękuję.Na dobrą noc przytulam.
pora więc na zmiany ;)
Wypowiedziane marzenia ziszczają się, piękny wiersz!
Pozdrawiam Ciebie Olciu najserdeczniej i dziękuję
pięknie za wizytę, miłego popołudnia:-)
Cmok Oluś Wreszcie się zjawiłam ale za chwilę znikne
Jestem ostatnio snieta Chyba znowu coś się zaczyna
uffffffffffffff Muszę wytrzymać do niedzieli a potem
zobaczę Pa cmok na dobrą noc
Dobrej nocy:-)
Wojtku
marcepani
eleonoro
dziękuję i pozdrawiam:-)
Masz rację Olu bawić się trzeba puki nogi
noszą,cieszyć się latem i korzystać z każdego
słonecznego dnia.Pozdrawiam serdecznie życząc
udanych tańców.
I idź na całość serdeczności
...cieszmy się życiem, ile tylko można... pozdrawiam
Olu.
Dziękuję Jutta:-)
Dajmy sobie szansę - jest pięknie:)
Miłego popołudnia i wieczorku:-)
Miłego popołudnia i wieczorku:-)
Elu
Edwardzie
Dziękuję i pozdrawiam:-) :-)