nocny rapsod
Nocy !
jesteś piękna i seksowna
w tej czerni, w tych koronkach
szpilkach sięgających gwiazd
o Nocy...
a kiedy zaczynasz się już rozbierać
za ten tors
potężne ramiona, rozgałęziające się
kobiety oddałyby swoje
nienarodzone potomstwo
jaką nosisz płeć... to zależy
kto cię zapragnął
dla kogo zatańczysz
dzisiaj bardzo ciebie proszę żebyś
poszła ze mną
i czuję się jak głodny, który podchodzi
do najlepszej prostytutki w tym mieście
idziesz dostojnie
bujając szeroko biodrami
kiczowate perły nosisz dosłownie
wszędzie
rozrzucone na szyi, wetknięte na palce
włosy, wtopione w bransoletki
Uwielbiam twoją biżuterię
bardzo ciebie proszę
i zatrzymuję się przy tobie na ulicy
tylko ty idziesz dalej, bo nie masz
ochoty
i wleczesz za sobą pięć niedźwiedzi
brunatnych
toczą się posłusznie
strzelając oczami
to na mnie, to na witryny sklepów
wciągasz je do parku
w którym w jednej chwili robi się bardzo
ciemno
nie wiem co tam z nimi robisz
czy tylko je wyprowadzasz na spacer
czy masz inne plany
wtem, jeden z nich wybiega
z kartką w zębach
czytam:
"on jest dla ciebie
teraz musi ci
wystarczyć"
Komentarze (10)
och, i znów niesamowicie i obrazowo, muszę przyznać,
że bardzo podoba mi się Twoje pisanie :-)
Narto ....hohohoho- bardzo odważny a zarazem bardzo
smutny - ale takie jest życie
noc piękna-ale bałabym się niedżwiedzi
pozdrowienia
Ciekawie o tym, jak życie weryfikuje oczekiwania.
Pozdrawiam.
oj zrobiło się seksownie, tylko trochę mnie
przeszkadza nadmiar "tej, tych"
copy: "w tej czerni, w tych koronkach", może
zamiast "tych" użyj " i ".
listonosz był w przenośni:)
to nie listonosz...:) ale ciekawi mnie Twój odbiór..
Ten niedźwiedź listonosz mnie powalił he he:)
Wiersz fantastyczny:)Pozdrawiam ciepło:)
Bardzo mi sie podoba.Pozdrawiam cieplutko,weekendowo:)
jak zwykle zaskakująco zastanawia mnie skąd się biorą
u ciebie takie wyszukane metafory
- w tej czerni, w tych koronkach
szpilkach sięgających gwiazd - zazdroszczę