Optymistycznie
Jak długo będziesz
mnie dręczył
Jak długo będziesz
męczył
Odchodzę...
Od nowa będę swoje
życie budowała
Bez bólu i cierpienia
Bez tego wszystkiego
co życie w piekło zamienia
Na koniec powiem tylko tyle
...gdy cię nie ma przynajmniej
wiem że żyję...
Zapewne znajdziesz inną ofiarę
gdyż straciłeś nade mną władzę
Bo takie już jest
twoje nędzne bycie
Jadem jak waż
zatruwasz innym życie...
dla koleżanki która lat temu kilka wyrwała się z toksycznego związku i wszystkim tym co w takowych tkwią...
Komentarze (15)
bardzo zyciowe i śmiem twierdzic,ze w takich wlasnie
zyciowych wierszach jestes najlepsza
to wiersz w którym tkwiło moje życie jest już poza mną
choć było mi bardzo ciężko wychowywać trójkę Dzieci i
pozostawiona z długami zaciągniętymi na dom spłaciłam
i dumna jestem z swoich pięknych Dzieci zostawiam swój
głos
Wiersz bardzo prawdziwy...niestety. W dziesiejszym
świecie coraz więcej jest takich związków.Wiersz
skłania do refleksji. Ciekawa puenta.Wiersz jest tak
autentyczny,że odnosi się wrażenie jakby dotyczył
autorki.
Dobrze, że podjęłas taką decyzje to nie miłść.
Piękny wymowny wiersz.
Toksyczne związki mają wpływ destrukcyjny, a wyrwanie
się z jej sideł jest rozpoczęciem nowego życia!
Zdecydowanym słowem opisałaś tę sytuację! +
Bardzo ladnie napisany wiersz o braku milosci i
zrozumienia. Po co byc ze soba, jezeli zycie staje sie
pieklem. Przypadkowo, dzis nasze wiersze zgadzaja sie
tematem.
masz racje z takim jadem nie da się żyć,cała prawda
życiem pisana/+/ładnie;pozdrawiam
Niedobre to związki miłśne , gdzi edzsieje się żle,
Oczywiści e jestem za, aby sie nie męczyć i zerwać
nidobre okowy.Wiersz ciekawy madry w tresci
" miłość " -czy jest cokolwiek z tego uczucia w takim
toksycznym związku ?-wiersz smutny -ekspresyjny ,czuć
w nim emocje
Bardzo dobry temat i ladnie zrealizowany. Wiersz pelen
ekspresji- oddaje hustawke emocjonalna w toksycznym
zwiazku
Po przeczytaniu tytułu spodziewałam się trochę czegoś
innego. Ale w sumie wyzwolenie spod czyjegoś wpływu,
jak tutaj widze niezbyt pozytywnego - też ma barwy
optymizmu. Choć i rozgoryczenie tutaj widzę.
Wiersz niezłym piórkiem pisany. Temat, jak zwykle na
czasie - bolesny, ale prawdziwy...
Wiersz bardzo stanowczy... bardzo osobisty i
szczery... podobają mi się takie pisane w chwili
emocji. Sam w sobie bardzo smutny.
toksyczne związki.. już samo określenie wzbudza
dreszcz i jednocześnie bunt ,nikt nie ma prawa panować
nad drugim człowiekiem dobrze, ze przejrzała na
oczy... potrzebny wiersz, mówi o zawiłościach życia
Oczywiście , cóż to za miłość, która rujnuje.To fałsz
i obłuda z której jak najszybciej trzeba się otrząsnąć
i uwolnić się od jadowitego gada...Dobitny wiersz.