Perłopław
Morze. Skały Afrodyty prześwitują różem.
Jeszcze śpisz - pierwsze słońce zostawia
ślady;
śmiejesz się, gdy ziarnko piasku łaskocze,
a cenna masa otacza wrażliwą tkankę.
To jest ten czas, aby łagodnie wejść
w początek nowego.
Czekam na brzegu. Wiem, co przyniesie
przypływ.
Z wodnego pyłu narodzi się słowo, potem
zdanie.
Podniesiesz głowę na plusk fali, lament
mewy.
Powróci wspomnienie nożyka i małży.
Wtedy zobaczysz, gdzie zbłądziłeś.
Komentarze (15)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Dobry, nietuzinkowy wiersz.
Sympatycznie, pozdrawiam :)
refleksja nad życiem z pięknym tłem...
b. dobry wiersz, do takich się wraca.
Zatrzymujesz myśli.
pozdrawiam :)
Lepiej zobaczyć późno niż wcale :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Bardzo dobry wiersz... bo tak jak perła rodzi się z
ziarnka piasku tak dobro wzrasta w ludzkim sercu
zmieniając jego wrażliwość w wyniku bolesnych
doświadczeń, pozdrawiam i głos swój na wiersz stawiam
:)
zachwycił mnie ten wiersz
dla mnie te strofy są o wrażliwej skrzywdzonej osobie
miłego dnia:)
Piekny wiersz Bardzo malowniczy
z tajemniczym przesłaniem
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawy obraz. W moim odbiorze to o delikatnej
istocie, która zbładziła między ludzi bez skrupułów i
została pożarta.
Możliwe, że błądzę w interpretacji.
Miłego czwartku:)
Mnie rowniez zachwycilas.
Pozdrawiam:)
Zachwyciłaś...
niesamowicie obrazowo, aż się czuje sól na zębach
Dobry wiersz. Mądre przesłanie.
Miłego dnia :)
https://www.youtube.com/watch?v=FPIz58AWt2c
W pogoni za pięknem i wygodą, zrobimy naturze
największą krzywdę, to może tylko człowiek.
Pozdrawiam Jutto.