Pocałunek śmierci...
Zepsuta
nadgnitymi dłońmi
pieści szkielety liter
chyli się do pocałunku...
śmierci...
Czy było warto ???
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2008-03-13 11:54:28
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Zimny ten pocałunek
Niezwykła smutna "głębia" wypływa z Twojego
wiersza.... ładnie...
wiersz inny od innych... pełen podziw za pomysł...
ciekawie ujęta myśl... pozdrawiam serdecznie. i
zostawiam + :)