Poza skałami
Potężne niedostępne
wysokie groźne skaliste
sięgające po błękit nieba
całkowicie
zasłaniały i odgradzały
oczekujący nieznany świat
aby odkryć i zobaczyć
co po ich drugiej stronie.
nawet
słońce nie potrafiło
swoimi promieniami
pokonać tych szczytów
ani dotrzeć do ich granic
ani także
przenikliwe echo
zupełnie zagubione
znikało w jego szczelinach
tracąc swój głos
również
wiatr omijał te strony
szerokim łukiem
bo i on nie mógł pokonać
jego skalistych zboczy
czas dokonał zmian
skały skruszały w
słońcu
echo rozbiło masyw na
kawałki
pozostały kamienny
popiół
rozdmuchał wiatr
w różne strony
powstała równina
rozległa jak okiem
sięgnąć
aż po krańce
horyzontu
ukazała krajobraz
dotąd niewidoczny i
nieznany
jakaś tajemnicza siła
pozwoliła ujrzeć niewidoczne
jak w otwartym oknie
i dotrzeć do miejsca
dotąd niedostępnego
jak przez zamknięte drzwi
ta jakże inna kraina
dotąd ukryta
poza skalnymi
szczytami
niemożliwości
stała się dostępna i
widoczna
dla wypatrujących
powietrze wypełnione zapachem
dotąd nieznanym pozwala wdychać
jego aromat pełną piersią
wszystko pulsuje życiem
wypełnione pięknem w blasku
oczekuje na przybyłych
aby ofiarować im to
czego dotąd nie przeżyli.
21.10 –
22.10.2004.
Komentarze (14)
piekny swiat namalowales brawo
kocham góry niekoniecznie te szczyty Tatr...mogą być
niższe, beskidzkie:) dlatego lubię takie klimaty:)
w bardzo obrazowy sposób opiasny tajemniczy świat...
Metaforycznie rozkruszyłeś łańcuchy wyniosłych skał ,
które zastawiają nam piękne perspektywy- trzeba znosić
wszelkie bariery, by dać przestrzeń marzeniom.
Baśniowy, magiczny świat zaklęty w wierszu. Czyta się
jednym tchem.
naprawdę pięknie baśniowo po prostu kazapowo
o tak czasem rzeczy piękne przesłonięte są tymi
banalnymi które ukryłeś pod postacią zwykłych
szczytów..
Wiersz piękny... Przeniosłeś mnie w inny świat...
Zaprosiłeś nas do świata baśni, krainy piękna i
wiecznej szczęśliwości, której nie chce się opuszczać,
ale musimy wracać do swojego świata, pełnego barier i
kłopotów.
Jako opis scenerii od horroru to może i by przeszło w
szkółce niedzielnej ale wierszem to to nie jest na
pewno.No ale i tak sam sobie dasz ze 30 punktów.
Baśń czasem też bywa pisana w formie wiersza, decyduje
chyba dobór słow i forma zapisu - to do Maji ( choć
może mylę się).Przepiekny obraz przemijania, zmian
nieuchronnych. Czytając jednak widziałam inny obraz -
człowieka i barier ,przed którymi często stoi... czas
usuwa bariery, ale czy warto zawsze czekać
Wiersz niczym piękna baśń ukazuje ,że można obalić
najwyższe mury za którymi kryje się piękna kraina
wiersz napawa optymizmem dodaje siły i wiary w
siebie...
przepiękny wstęp do baśni.... wspaniale opisana
krawędź górska jako wrota w zaczarowany świat, ale....
ale to nie wiersz... nie poezja... pomyliłeś
portale... tu oczekiwałam wiersza od Ciebie ...wybacz
te moje słowa, nie pisze w złej woli jeno z
rozczarowania
Piękny wiersz, pełen tajemnic i magii... Czas wszystko
zmienia... kruszy najtwardsze skały, odkrywa nowe
tajemnice...