POZWÓLCIE
Pozwólcie mi żyć po swojemu
Nie zabraniajcie mi własnych marzeń
Dajcie mi więcej wolnego miejsca
Ja przy was duszę się
Nie mogę oddychać, prawie nic nie widzę
Dlaczego mnie wiążecie
Zakazy, nakazy, sugestie
Jak, co gdzie i kiedy
Dla was to normalne by ktoś wam, coś
kazał
Ja jestem inny, i nie chcę tak, żyć
Ja chcę być wolny
Mieć swoje zdanie
Pozwólcie mi żyć po swojemu
Ja was rozumie, proszę zrozumcie mnie
Choć nie mam celu
Życie nie podoba mi się
Chciałbym z tym skończyć
Ale na moich warunkach
Nie narzucajcie mi waszego losu
Nie każcie powtarzać swoich błędów
Dlaczego nie pozwolicie mi żyć jak chcę?
Bez pośpiech, bez zmartwień
Utopia?
Może Nirwana?
Pozwólcie mi żyć po swojemu
Znam reguły gry
Choć się ich nie trzymam
Czy za to mnie karzecie?
Za brak wzorów w życiu moim
Za brak zasad jak w waszych normalnych
życiach
Żyję wbrew regułom
I wbrew nich pragnę umrzeć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.