"Projekt Lady"
Przygotował dla niej wykwintne
śniadanie.
Po nocy zmysłowej,
chciał zadowolić białogłowę,
okazać
uczucia. Lavazza,
podgrzana śmietana,
croissanty,
dżem różany,
jaśminowa
herbata.
Patrzył, jak nocy królowa
z wdziękiem usta otwiera
„Nie mata
soku z kiszonych?
Pali jak cholera”.
Ogłuszony,
padł bez tchu na podłogę.
„Ot, miastowe".
autor
DoroteK
Dodano: 2016-07-23 15:40:38
Ten wiersz przeczytano 3132 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
:))
Dobre:)
Bardzo dobry wiersz i puenta, pozdrawiam ciepło.
A jednak warto zamienić wstępnie kilka słów z kobietą,
zanim się pójdzie z nią do łóżka. :)
:)))) Super!
Ło, Matko, Córko powiem za BordoBlues.
Pozdrawiam serdecznie DoroteK:)))
super
o matko i córko, przeżyłem wiele, ale nie na tyle,
żeby takie wiersze pisać.
"nie mata" - chwyciłaś poezję za jaja. :):):)
byłam już u Ciebie a obowiązku nie dopełniłam :)
haha- świetny
dobry! zaskakuje, zmusza do przemyśleń :)
Sok z kiszonych z rana jak śmietana:)Podane dostatnio
żyjąc w mieście z mnóstwem marketów nie zauważamy że
ktoś myśli że mamy z czego być dumni bo nie czujemy
ziemi swojej jak oni
SUPER!!! Pozdrawiam cieplutko:)
u Ciebie jak zawsze ciekawie
w calości zgadzam się z a kuku
Autorkę pozdrawiam, lubię Twoje pisanie
A przecież gdzieś już pisałem, że nie wszystkie formy
dopełniaczowe są złe, niektóre wręcz konieczne - jak
np.:"królowa nocy" rzecz inna kiedy napiszemy - nocna
królowa.
Pozostałe zaś inwersje w Twoim wierszu to brak wiedzy
z zakresu składni.
To tak jakbyś napisała:
Dorotka kupiła sukienkę starą -
a winno być: Dorotka kupiła starą sukienkę.
Jutta nikt nie ma skłonności do inwersji - to tylko
brak podstawowej wiedzy z zakresu j. polskiego.
Znacznie łatwiej jest "ubrać" wiersz w mierne
dopełniacze niż zbudować logiczny wers.
Amen...................