Proporcje..
Chcemy wojny czy pokoju chcemy biedy czy
dostatku u którego rój jest progu i co ma
pisane w spadku
Już nie żyjesz dawno dziadku jak i całe
pokolenie wciąż zmurszałe w parku ślady
czasów dawnych ostrzeżenie
Gdzieś nad morzem napis głosi kiedyś skuty
dzisiaj wolny i o rozum ciągle prosi NIGDY
WIĘCEJ (żadnej) WOJNY
Gdy rozumu jednak braknie lub gdy się
inaczej nie da to wiadomo czego łaknie
odpalona w dal rakieta
Kłóćmy się i przepychajmy lecz nie bijmy na
poważnie ruch planety jednostajny skutki
już nie odwracalne
To z klimatem problem spory by dokładać
inne opcje póki świat jest w kolory
zachowajmy w nim proporcje
Komentarze (5)
też nie chcę wojny ale wiem , że niektóre wydarzenia
są nie do zatrzymania ...hitlera nikt pomimo tylu prób
nie mógł powstrzymać ...Pozdrawiam :)
Zgadzam się z przesłaniem jak najbardziej. Pozdrawiam
:)
Dzięki :)
Trochę pozmieniałem
Zgadzam się z przesłaniem wiersza...
Pozdrawiam z podobaniem :)
(P.S. dla wyrównania wersów i płynności w czytaniu,
gdyby to był mój wiersz w trzeciej strofie w ostatnim
wersie dodałabym słowo "żadnej" - "nigdy więcej
żadnej wojny" i w ostatniej strofie zazgrzytało mi
"póki świat ma kolory" brakuje jednej zgłoski
zmieniłabym na "póki świat jest kolorowy"...ale
oczywiście to czytelnicze sugestie, a wiersz nie jest
mój :) ;)