Przeprawa
dribble, historyczne, zagadka
– Rybaku! Hej, rybaku! Muszę szybko
przeprawić się na drugi brzeg. Dobrze
zapłacę!
- Co wielmożnego pana tak gna? Ale niech
pan wsiada. Za dobrą opłatę przewiozę.
Ładna szuba, dobra na mrozy…
– Ciepła, z soboli. Marny to wawrzyn.
* * *
– Rybaku, macie za fatygę. Powiedzcie mi,
ilu już przewiozłeś dezerterów?
– Wielmożny pan jest pierwszy…
Komentarze (22)
Co, Amorze? Miniaturka czy zagadka historyczna?
Fajne.
Anno... hmm... ;)
Trudne jest życie wymyślacza drabbelkowych zagadek
historycznych ;)
Dobrej nocy.
Niby racja mistrzu:-) Ja nie mówię że źle :-)) byłam
pod nią kilka razy... mówię o sobie, że trudna była
:-)))
za wszystkich nie mówię przecież ;-)
Miłego dnia Zdzisławie
I jak tu dogodzić ludziom, aby tylko nie przelatywali?
Pisałem łatwiejsze zagadki - niektórzy pisali, ze za
łatwe. Napisałem trochę trudniejszą - znowu źle. Nigdy
wszystkim się nie dogodzi :)
Również miłego dnia, Anno :)
Witam mistrza:-) z tym „przelatywaniem” to tylko
przytyk do czytających ;-)))) taki tyci żarcik.
Pod fraszką już wcześniej byłam, ale że nic po za
Moskwą mi do głowy nie przychodziło to się nie
odzywałam ;-)))) Aż szkoda... ale mistrz tak utrudnił
że nijak odgadnąć :-))
Miłego dnia życzę
O, mądra dziewczyna ;)
Znaczy, wiem o czym mówisz :-)))
W nagrodę możesz wypić przed snem lampkę Napoleona,
znaczy koniaku ;)
Dobranoc, Ewo :)
Ale spójrz, jaki kawał historii przeleciałam :-))))
O Matko Naturo! Ewa trafiła :D
Tak, Napoleon, zimą, w ucieczce z Moskwy, przeprawa
przez rzekę Niemen :)
Dobranoc, dobrych snów :)
O, matko kochana!
Tu już chyba tylko Napoleon mi został ;-))))
Dobranoc, Zdziśku:-)
Hmm... dodam wiek - początek XIX ;)
Ewo, kto w mroźną zimę uciekał i skąd? Skąd miał
szubę z soboli? Dlaczego pytał o dezerterów? :)
Poczekam jeszcze. Jeżeli "dalej nic" to dodam nazwę
rzeki, albo wiek ;) Ok? ;)
A może Henryk Walezy... nie już nie będę próbować, bo
pogrążę się jeszcze bardziej :-))