Przyjaciele
Bardzo lubie wierszyki, wiersze Ignacego Krasickiego dlatego też co mnie dziś tknęło i przerobiłam trochę jego wiersz "Przyjaciele" mam nadzieję, że się spodoba, na wszelki wypadek zamieszczę jego wersje jako pierwszą a jako drugą moją :)
"Uciekam sie- rzekł Damon- Aryście, do
Ciebie,
Ratuj mnie, przyjacielu, w ostatniej
potrzebie:
Kocham piękną Irenę. Rodzice i ona
Jeszcze na moje prośby nie jest
nakłoniona".
Arys na to: "Wiesz dobrze wybrany z wśród
wielu.
Jak Tobie z duszy sprzyjam, miły
przyjacielu.
Pójdę do nich z Tobą!" Jakoż się nie
lenił:
Poszedł, poznał Irenę i sam się ożenił.
Ignacy Krasicki
"Przyjaciel"
Na wieku i na wieczność,
Mieli między sobą zachować grzeczność.
Lecz już grzech w powietrzu leci,
Bajkę Wam opowiem dzieci.
Byli raz kiedyś dwaj przyjaciele,
Mieli wspólnych tajemnic zbyt wiele.
Nagle nieszczerość w ich życie wstąpiła
I żadna z matek w przyjaźń nie wierzyła.
Powiedział raz jeden do drugiego:
-Proszę, przyczyń się do szczęścia
mego".
Drugi trochę zdziwiony:
-Ale powiedz o co chodzi, przyjacielu
drogi!
Wyznał mu prawdę, że się zakochał w
Irenie
I bycie z nią to jego marzenie.
Przyjaciel obiecał, że u jej rodziców się
za nim wstawi.
I jego życie z pomocą szczęścia naprawi.
Poszedł przyjaciel do rodziców
dziewczyny.
I to co się stało nie było z jego winy!
Przyjaciel był niewierny i się nie
lenił,
Z piękna Ireną sam się ożenił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.