Przyjemne z pożytecznym
śledzę na tarczy ruchy wskazówek
wiersza na pewno dziś nie napiszę
krótka podpowiedź myśli przenika
że praca czeka głos czasu słyszę
działka juz tęskni za rąk pieszczotą
galopem biegnie każda godzina
obiad paruje zapachem nęci
u Weny widzę skwaszona mina
nie mogę przecież dokonać cudu
ciągle się spieszę a w miejscu stoję
znów mnie dopada wstrętna panika
opóźnień w pracy bardzo się boję
książkę by czytać chatę posprzątać
ledwo już końce tych robót wiążę
a multum pracy trzeba ogarnąć
chyba z tym wszystkim umrzeć nie zdążę
lubię pomagać wszystkiemu rosnąć
i książek krocie zaliczyć w biegu
wiersz też popełnić obiad upichcić
z pracą być zawsze w szybkim obiegu
choć brak wigoru już dawno w ciele
nawet chwil pięknych mało dla siebie
jednak w ferworze gros obowiązków
w myślach jest zawsze chwila dla ciebie
Komentarze (16)
Jakże wspaniała jest codzienność opisana tak wprawnym
spojrzeniem. Najeczko bardzo wartościowy i uroczy
wiersz, lampion kasztanów dla Ciebie :)
Pozwolę sobie za Arkiem.
Pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim za wizytę u mnie.
Pięknie
Fajnie napisane. A kto to jest "ciebie"? Wiem,
ciekawość to pierwszy stopień do piekła. ;)
Pozdrawiam serdecznie Malwinę
W starym piecu.... A starość to pojęcie względne.
Wystarczy dobra podpałka i ogień rozbłyśnie.
Pozdrawiam Piękna z uśmiechem:)))
I zaliczone - ważne, że do przodu.
Wiersz bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam serdecznie:)
też tak mam.
Ale ja lubię prace (oprócz sprzątania)
Mam podobnie :) Ładny wiersz.
Pozdrawiam, Najko.
Ważne, żeby robić, co się lubi. Wtedy nawet ciężki
wysiłek jest przyjemnością.
Pozdrowionka :):)
Też tak miałam nim na emeryturze nie wylądowałam. Ślę
moc serdeczności i pogody ducha:)
Puentę zabieram - pozdrawiam z podobaniem :]
4: no to mam taką nadzieję - brr
a tak na poważnie to mogę podać
ci zaraz obie ręce.. sprzątanie
jest dla mnie wielkim wyzwaniem;
nawet kiedyś chciałem popełnić..
małżeństwo - żeby ktoś z miłości
za mnie posprzątał, ale na (jej)
szczęście uciekła wcześniej! :-)
Mam dokładnie tak samo, wszystko w biegu i w locie,
ale zawsze choćby nie wiem co, dla siebie chwilę
znajduję :)
Pozdrawiam Najkuś :)