Rekolekcje - Konarzewo 2007
Rekolekcje się skończyły,
silne emocje wzbudziły.
Choć się sporo napracowaliśmy,
to jednak ogromnie szczęśliwi byliśmy.
Nocą mocno przytuleni,
z własnych marzeń obnażeni,
trwaliśmy w szczęściu i miłości
czując żar bliskości.
Leżeliśmy jakby czasu nie było
i bardzo beztrosko się wtedy żyło.
Zawsze byłeś obok,
dobrze było, gdy byliśmy ze sobą.
Teraz serce moje tęskni do Ciebie,
bo pamięta, że z Tobą było jak w niebie.
Czeka z niecierpliwością na kolejne
spotkanie,
gdy moje dłonie przez Twoje zostaną
ogrzane.
Przesyłam Ci całuski gorące
i serce rozgrzane jak słońce :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.