Rywale
...niby sonet - jednopłciowy...
Obaj mieszkali nad Wisłą
jeden tu, drugi na końcu
- skakali sobie do oczu
- rywalizować im przyszło
O rzekę tak się zawzięli ?
nie – o rusałkę rudowłosą
która kąpała się wiosną
- obaj na raz ją mieć chcieli
Do wody więc dali nurka
- ach, jaki tam dział się… Power
- za włosy się wnet złapali
A to nie była rusałka
lecz zardzewiały rower
- na pedały się nadziali
………………&
#8230;………
Wniosek wypływa, jak rzeka
co się zza gór wyłania ;
zazdrość może w człowieku
zmienić upodobania...
Komentarze (12)
ha ha, uśmiałam się jak nie wiem co, dla mnie bomba!
ha ha ha
Skoro stary rower...czyżby chodziło o teściową ;)
Super puenta!
Jak zawsze świetnie i niespodziewanie
zakończone......jesteś w tym Mistrzem :))
Zaskakujące zakończenie:D świetny utworek, bardzo mi
się podoba ta nutka humoru:D
Świetny wiersz, a jaka puenta!! Czyżby z krztą
autoironii? ;-)
A kolega zaskakuje wielką weną i humorem...Dobrze, że
pływać nie umiem i jeździć rowerem, czy motorem...
a ha..ha..ha.. Bardzo wesoły wiersz! Dowcipny i
napisany wprawną ręką !
dwa pedały zwariowały , to przecież od tej rdzy....bo
kiedy w wodzie rower leży serce mu bardzo drży...fajny
wiersz z przekąsem i humorem
bardzo dobry jak zwykle wiersz i dowcipny
inteligentnego obserwatora życia uśmiechnęłam sie
czytając bo tak nieraz bywa że zamiast kobiety masz
kolo od roweru też Wiersz bardzo dobry w formie i
treści
..rzeka ma swoje złe chwile....śmietniska.Wiersz
opowiada o tym właśnie dziwnym zjawisku..woda ma mętny
kolor a jest w niej wszystko oprócz wody...:>
oi tak, tak - przy mętnej wodzie możesz zostać nawet
na lodzie.
:D bardzo fajny wiersz...uśmiech z rana
przywołuje...genialna pointa, która uśmiech jeszcze
powiększa...gratulacje :)