...rzecz o biurokracji
..."Nie możesz głupoty przezwyciężyć chórem - - spróbuj na sztorc zaostrzonym piórem"...
twórzmy biurokrację, potrzebna jest
wszak
zmniejszy się wtedy nam bezrobocie
kopiujmy, kserujmy, piszmy na wspak
musimy do końca przecież zidiocieć
cóż tam produkcja – nie mamy
„ludzi” ?
nam tu tabelki trza uaktywnić
my się produkcją nie będziem trudzić
biuro się samo przecież wyżywi
a więc budujmy powierzchnie biur
musimy przecież się gdzieś pomieścić
a gdy produkcja nie wyjdzie –
kur…..
mamy tabelki…to się plan zmniejszy
lecz gdy przypadnie, co nie daj Boże
za dużo idiotów na metr kwadratowy
wtedy tragedia – nic nie pomoże
będzie za późno po rozum do głowy
! ! !
Komentarze (6)
Temat mi bliski dzien w dzien padam ofiara biurokracji
,tysiaca papierzysk do wypełnienia i faktur do
wystawienia...masakra...dobrze napisany wiersz...
Nie bardzo lubię twoje wiersze, ale tu pięknie dałeś
po garach. Mądry temat, z morałem, a do tego fajnie
napisany. Udany wiersz. Niepotrzebnie dodałeś
dopisek pod wierszem. Zupełnie jakbyś bał się krytyki
gryzipiórów...
Fajny pomysł i dobrze zrealizowany; przypomina mi sie
jednakże Prawo Parkinsona:"Jeśli umieścic w
odpowiednim dla nich biurowcu 2000 urzędników, to będą
mieli dość roboty, by sami sobie wzajemnie regulować
zarządzeniami i okólnikami urzedowanie i na tyle bedą
zajeci, że nawet najmniejsza część ich działalności i
aktywności nie zostanie skierowana poza ten wzajemy
układ". Stare prawo (o biurokracji), ale, jak Lenin,
wiecznie żywe...
Mimo trafności nie sposób się nie uśmiechnąć czytając
Twoje wiersze
No to ostro teraz zadziałałeś...pamiętać jednak
należy , że nie na dole ustala sie przepisy jak i co
ma być wykonane ...na dole są tylko prości wykonawcy
bezsensownych pomysłów tych z góry... także zbyt
ogólnie powiedziane bo ja np w tym temacie miałam zero
do powiedzenia a tylko mnie rozliczano z wykonanych
papierków...
Bardzo trafne spostrzeżenie, podzielam poglądy, tym
razem!