Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Są takie prośby

Pod górą - szarą - kopertę otworzyła.
Pękały drzewa, ziemia, naczynia - wszystkie.
Szara zawartość mościła się w szczelinach.

Ona - w bezdechu - czuła, jak ogarnia zima.
Krzyczała tak głośno, że słychać nie było.

Powracało: Dlaczego? Moja wina?
Uśmiech wyczarowała, by strach zmniejszyć,
wtedy powstało tysiąc beznadziei - wierszy.

Szklanki rozbijane o ścianę, igły,
maski na twarz - wkładane, zdejmowane.
Powietrze z koncentratora i hostia na ławie.

On był - zamodlony - głos mu uwiązł w gardle,
wyjaławiał znaczenia słów 'prawda, naprawdę'.
Prosiła wiele razy: Na co jeszcze czekasz,
już się wypełniło, ponad brzeg wyciekło,
musisz tylko dogasić.

Piekło, piekło,

piekło.

autor

cii_sza

Dodano: 2015-11-19 15:47:37
Ten wiersz przeczytano 1855 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

Gabriel 66 Gabriel 66

Przyklękam możesz mnie palnąć w ucho !
Nie miałem niczego złego w myślach i nie mam
- piątka do przybicia moją wyciągam
Wiesz mi Cii_sza jest ze mną wszystko ok
chyba że zaczynam być normalny jeśli to szkodliwe to
pójdę do lekarza
- tylko kto mnie i czym wyleczy

Poważnie przepraszam jeśli Cie uraziłem
Jestem na luzie i wtedy piszę idiotyzmy

Ten wiersz Twój jest trudny (jeśli go dobrze odczytuję
)to nie są mi obce przeżycia a one nie są bolesne.

- Wybacz

Miłego uśmiech

cii_sza cii_sza

Gabriel66 - odbiło Ci chyba???
potrzebujesz gamy kolorów????
to idź pod miłosne- na beju tego od zatrzesienia. Idź
szukaj motylków, rózyczek, fiołków, stokrotek, brzózek
i nózek...
albo pod moje wczesniejsze - tam troche kolorów
znajdziesz.

Rozumiem, ze jesteś na Nie co do tego tekstu. Masz
prawo, przyjmuję to, ale...

Krytyczny komentarz proszę pisac wyraźnie i czytelnie,
a nie jakimś grypsem.

Dziekuję bardzo.

Gabriel 66 Gabriel 66

Czytam ten wiersz
przez czytanie
nic mi tu nie "trzeźwieje"
jeden łyk z gwintu

bez po piania
wiadomo miód
to nie cytryna słodki
no i bez przypraw

ja potrzebuję gamy
aromatów smaków kolorów
coś od czego "spuchną" jaja

no niby rozerwałaś
niebo napieprza ciecz
czerwona słychać
zgrzyt stali mocne
uderzenie toporem
chrzest "pękającej" czaszki

dźwięk też nie jednorodny
czekam na co? jestem odwrócony
bokiem przez grube szkło
plują kto i dlaczego ?

trochę spieszę się
więc ta interpretacja
jest nieco krótka
i nie do końca tłumaczy
moje spostrzeżenia

- Bywaj Pani pisząc rozłup pięścią coś w pobliżu

Miłego uśmiechu
przesłał bym Ci buziaka przyjacielskiego w policzek
- jeśli się nie obrazisz
to cmok ...

tak poważnie to trudny bardzo osobisty tekst (jakby
trochę mi bliski przeżyciom)

Pani ZWYCIĘŻAJ !

cii_sza cii_sza

DZiękuję Czytającym i Komentującym.

Jutta Jutta

To prawda, są takie prośby i nasza zwykła ludzka
niemoc.Wstrząsający w swojej dramaturgii.

GabiC GabiC

Piękny wiersz cii_szo!
Cicho, cicho cicho_sza,
już powoli spełnia się prośba twa.....
Dobranocki!
Pozdrawiam serdecznie!:)

kalokieri kalokieri

Musiałam wrócić. Nic więcej nie powiem, ponad to, co
wcześniej. Nie potrafię. Świetny Wiersz.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz o cierpieniu spowodowanym
cierpieniem, odejściem osoby bliskiej. Dogasić piekło
-
użyte trzykrotnie wydaje mi się
zabiegiem celowym i sensownym
- piekło osoby chorej
- osoby opiekującej się
- wspólne
Wiersz bardzo mi się podoba.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Czytałam kilka razy, bolesne wspomnienie odejścia
bliskiej osoby" już się wypełniło"- czas przeszły, był
ból- piekło i pozostał - piekło. Mocny przekaz, bardzo
mi się podoba.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ela ma racje, albo beznadziei-wierszy,

i jednak jedno pieklo w puencie by wystarczylo, jest
mocne, jak dla mnie;)

grusz-ela grusz-ela

A ja czytając zobaczyłam szara dużą kopertę z kliszą
RTG.
Bardzo dobrze oddałaś dramaturgię towarzyszącą
medycznym diagnozom.
Wiersz pełen emocji.

Gdyby mój:
"wtedy powstało tysiąc wierszy z beznadziei."

Pozdrawiam

Maciek.J Maciek.J

znam te klimaty z czasów kiedy pracowałem na oddziale
interny żeńskiej
dzisiaj nie jestem lekarzem ale medycyna została moją
pasją po dziś dzień
bardzo ciekawy wiersz Halinko
masz mój głos
pozdrawiam Ciebie ciepło
Maciek

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »