SAMOTNOŚĆ NOCĄ ...

Dobry wieczór Dziadku
Druga zwrotka zmusza do przemyśleń.
Czyżby alegoria?

Trudno uniknąć rozczarowań niestety... moc pozdrowień
:)

Dziękuję jelonku(nie wiem, jak masz na imię) za wizytę
i miły komentarz. Pozdrawiam. Fajnego dnia :))

Czytam ten wiersz jako wypowiedź alegoryczną. Ma rację
Adaś Chopin - "cudna wielowarstwowość". Pozdrawiam.

Sorry. Szybko pisałem, miało być
"wcześniej Adama Mickiewicza"...

Przed chwilą wstałem, ostatnie zdanie całkowicie
zmieniłem a wcześnie Mickiewicza za wcześniejsze
wykorzystanie trzech słów (nawet w cudzysłowie)
grzecznie przeprosiłem.
Jednocześnie dziękuję Angel Boy, Adaś Szopen i Tobie
Waldku za wizytę i komentarze. Kłaniam się,
pozdrawiam i życzę bardzo miłego dnia :))

Panie Norbercie ... a ja ody do młodości nie czytałem
i też nie wiem co pisze nasz wieszcz Adam Mickiewicz
widać jako Stary człowiek i może nie wiedzieć też
jakie słowa pisał w Odzie nasz Adaś miałeś widać
miałeś pecha że akurat Ty też użyłeś takich słów więc
zrób cudzysłów i będzie oki ... a po drugie Pan Adam
powinien opatentować te słowa i będą tylko jego
wyłącznie własnością ..jak Twoja zona czy moja ...
chyba że żony nas zostawią i pójdą z innym precz czy
to będzie plagiat ...przecież ktoś będzie używał byłą
naszą własność ... hi hi hi ...dobranoc ...

Cudna wielowarstwowość. Dziękuję za zaproszenie do
tego wiersza.

Smutne i to bardzo... Pozdrawiam serdecznie +++

Dziękuję Marysiu za wizytę. Pytasz po co żyć? Dla
kogo? Dla siebie... Miałem taki okres w życiu, po
bardzo poważnej operacji serca. Białe tango zagrane w
sanatorium zostało i znowu żyć mi się zachciało.
Dopóty zabawa w życie trwa, warto żyć, dopóty muzyka
gra.
Pozdrawiam. Spokojnej nocy:))

jeśli traci się wiarę to po co żyć? dla kogo?
to tylko wegetacja
pozdrawiam

Bardzo dziękuję Zbyszku za wizytę i fajny komentarz.
Sądzę, że obaj trochę w życiu przeszliśmy. Nauczyliśmy
się odróżniać dobro od zła, właściwie oceniać trudne
sytuacje i cieszyć się życiem, bez względu na to jakie
będzie nam rzucało kłody pod nogi. Ahoj Marynarzu!!!
Spokojnej nocy i miłego tygodnia :))

Szanowny Norbercie. Ja jestem marynarzem i wiem coś o
samotnym dryfie wśród gwiazd samotności i odległych
portach bez bliskich. Spoglądaj proszę w stronę
latarni blasku, ona choć jeszcze daleko zawsze daje
nadzieję i jest lekarstwem na zly los i chorobę
morską. Ahoj Marynarzy!!!

Dziękuję Darku za wizytę. Pozdrawiam. Miłego wieczoru
:))

Witaj Norbercie. Podoba mi się. Pozdrawiam