Ślad jaskółki
jaskółki już chyba odleciały
ale jedna została
topole już poumierały
ale nagrobki rozkwitły
szepty nocy w gałęziach czasu
przemyślane dobrze zdania
prawda całego życia
powierzona kamieniom
odczuciu piękna u żywego przechodnia
powroty - niepotrzebne odwroty lawy do
głębi
uniki dzieci przed kobietami
świat ucieka przed swą
osobistą historią nieszczęśliwej miłości
i braku wartości
ciasno mu w kolebce
łeb ukręca hydrze
na krzyżu umiera
w szale bojowym oczyszcza się
musi przejść przez ucho igielne ten
bogacz
babie lato, niech trwa jak najdłużej
ja umieram, jestem jednak w środku śmierci
i czasu
w swoim Bogu zamknięty
w każdej intencji jak w bólu, ale
inaczej
nie szukam Go
dostąpiłem zaszczytu powrotu
telepatia? współczucie? niebo pożyczonej
użyczonej świadomości
otwierasz okno i oddychasz czyimś
oddechem
dzielenie się?
a więc Absolut jest chory skoro musi od
siebie uciekać
a więc historia jest historią powrotu
działań koniecznych rycerzy serdecznych
strażników dharmy
ślepych od miłości wojowników
a potem przychodzi ślad jaskółki
i okazuje ci litość, i co to znaczy?
czy Bóg prosi o przebaczenie swoje
ofiary
swoje członki zagubione
węże, pchły, smoki jej nie mają
piękni, potrzebni
a rycerz litości to kto?
to śmierć, to zasada czułości
ukryty smok miłości
zabójca w piękno spowity
Komentarze (3)
Bardzo interesujący, niemiernie ciekawy dla mnie
wiesz. Zostawiam PLUSA!+
I znowu pełna rozważań szuflada - ale czy bogaczowi
dane przejść przez ucho igielne? Wszyscy o tym
wiedzą, a nie rezygnują z kolejnej wiązki i nawiązki,
chętnie skrywają napiwki, idą na dziwki, potem do
spowiedzi by im odpuszczono; tak leci tydzień za
tygodniem i cieszą się tłumy, że są bardzo godni, że
nie są głodni, że ...
Witaj...rozważania przemyślenia ukryte metaforą,nad
życiem przemijaniem,przeczytałam z ciekawością, miło
mi że czytasz moje wiersze i dziękuję za
komentarz++++++++++++