Smutek i żal
Nie zostanie nic tu
po mnie
oprócz paru może wspomnień.
Może przejży ktoś w zadumie
parę zżółkłych zdjęć w albumie.
Miłość czasem czyni
cuda
więc myślałem że się uda.
W świat mi obcy się wybrałem
by ratować co kochałem.
Choć starałem się
bez granic
zdało się to wszystko na nic.
Razem pożyć nam nie było
przyszło stanąć nad mogiłą.
Już swe latka
mam na karku
przeleciało jak trzask z bata.
Ani się nie obróciłem
jak uciekły gdzieś me lata.
Gdybym wiedział, że
to życie
tak mi mignie i przeleci.
To bym w swojej biegów skrzyni
trzy zębatki sobie zmienił.
Na hamulcu bym
wciąż jechał
a nie pędził, biegał, wściekał.
Więcej czasu bym poświęcił
bliskim swoim i swym chęciom.
Różne w życiu ma
się chwile
raz są proste raz zawiłe.
W Totku czasem są wygraną
albo wciąż krwawiącą raną.
Mówią czasem ludzie
mądrzy
że to los tak życiem rządzi.
Inni znowu, że to Bóg
byś do niego trafić mógł.
Czasem myśli mnie
nachodzą
że to „Dobra Dusza” z góry.
Rymy wierszy podpowiada
lub w mej ręce pisze piórem.
GC
Komentarze (5)
Ciekawa refleksja. W wyrazie "przejrzy" zaczaił się
błąd:).Pozdrawiam!
Też miewam wrażenie, że ktoś mi dyktuje, a ja pismem
automatycznym... :)
Ładny wiersz:))
Piękny wiersz. Z ciepłem pozdrowień :)
I ja mam czasem to wrażenie, ...
że ktoś tam czuwa oraz strzeże...
tylko przystanąć trzeba w ciszy ...
i szepnąć „Ja w to wszystko wierzę”....
I nie zadręczać serca smutkiem, ...
tylko zobaczyć wokół siebie...
złocisty czas, co niesie radość...
kojące fale i marzenie…...
Niestety życie pędzi i sama po sobie to widzę.
Najszybciej leci od momentu ślubu.... Ale wiersz
prawdziwy.