Sonet pochwalny na cześć...
Jestem szaloną krową!
Jestem szaloną krową!
nikt mnie nie chce ruszyć
bo wszyscy się mnie boją...
Jestem postrachem hodowców
Zakalą przedsiębiorców
Koszmarem konsumentów
ofiarą eksperymentów
każdy mnie unika
kiedy patrzę się z byka
na widok mego ryja
każdy mnie omija... omija!!!
Jestem szaloną krową
odmianą nietypową.
a ty boisz się podłazić
żeby się nie zarazić
Moje szaleństwo
To wasze przekleństwo
Moja osoba
To poważna choroba
Jestem postrachem hodowców
efektem ich przekrętów
Zakalą przedsiębiorców
Koszmarem konsumentów...
Komentarze (2)
Ha ha... Krowa... Będę to czytała swoim dzieciom, gdy
nie będą się mnie słuchały.
a gdzie ten "Sonet"? Pomysł może i - na swój sposób -
ciekawy, ale wykonanie strasznie poetycko prymitywne,
choć czego można spodziewać się po krowie? ;)