Sprzężenie zwrotne
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,229678 97,legalnych-aborcji-w-polsce-jest-wiecej-i-to-wcale-n ie-z-tego.html "Naród który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości." - Ja
Piąte - nie zabijaj, a jednak to robią,
dekalog rozprują ostrością skalpela.
Dziecka małe nóżki - świat wstydem
oniemiał,
z lubością bezwzględną bawią się żałobą.
Wygoda człowiecza - usuń co przeszkadza,
chwila przyjemności namaszcza mordercę.
Czy można inaczej? Chcę i dziurę wiercę,
twarz swą pokazuje strupiała zaraza.
Od lustra uciekam, łzami się odbija,
znów wchodzę do łóżka i czynię to samo.
Rozrywane w strzępy, ono krzyczy mamo!
Ponoć chore, brzydkie w zaklętych
rewirach.
W kąciku gdzieś płacze, chciałaby - nie
może,
jeździ po szpitalach, czas liczy udrękę.
Bóg wie... nie pomoże - oboje
pragniecie,
gonitwa trwa nadal, przed nami bezdroże.
Na końcu aborcja a także adopcja,
spięte jedno z drugim, jakież szczęście
proste.
Idźmy złotą drogą - przejedźmy pomostem,
bo każda logika, musi być roztropna.
"Mam czwórkę dzieci. Dwójkę z nich adoptowałem. Zapomniałem które..." - Bob Constantine.
Komentarze (168)
Sa granice, których nie godzi się przekraczać. Nimi
jest manipacja. Urywane nóżki to epatowanie albo
poronieniem, albo zdrzającymi się pokotnie
dokonywanymi zbrodniami. Podobmie jak zwłoki
noworodków w torbach foliowych w arcykatolickiej
społeczności. Aborcje tak nie są dokonywane. Nie
miejsce opisywać jak. Poza tym żadna matka nie rodzi
dla aborcji. Zakończę w twoim uduchowieniu. Św.
Augustyn zgodził sięz Tomaszem z Akwinu iż dziecko
męskie zaczyna się po 40. tygodniu, żeńskie po 80.
Zaapeluj o dostęp do antykoncepcji, badań
prenatalnychby matka nie musiała rodzić płodu świadoma
ponad wszelką wątpliwość że skazane jest na śmierć w
męczarniach nawet - o zgrozo -zanim zdąży ochrzcić.
Czy to jest ludzkie?!
Dzieci to radość życia, to nasza przyszłość. To miłość
zakotwiczona w sercu na stałe. Przerażona jestem
wiadomościami o znęcaniu, mordowaniu bezbronnych
istot. Pozdrawiam serdecznie:)
"Naród który zabija własne dzieci, jest narodem bez
przyszłości." - Jan Paweł II.
Uzupełnienie pierwszej dedykacji.