Stokrotkowe szczęście
Gdy szliśmy doliną marzeń,
trzymałeś mocno za rękę.
Czułam się bardzo bezpieczna,
stokrotki pachniały szczęściem.
Cisza zaczęła przemawiać,
splotły się wszystkie nadzieje.
Czyny zlepiły w całość,
delikatnym wdzięku spojrzeniem.
I nagle, gdy przysiedli,
zacząłeś rozkładać kocyk,
powyciągałeś z kosza -
pełno cudownych łakoci.
Poczęstowałeś poziomką
i lampką słodkiego wina,
rozbudziły się pragnienia,
nasz raj się właśnie zaczynał.
Komentarze (152)
Pięknie, pozdrawia serdecznie
Stokrotnie wolał bym dalszy ciąg w tych
stokrotkach.Może dopiszesz?Wiersz oczywiście
piękny.Miłego dnia.
Cudowne stokrotkowe szczęście
Z wielką przyjemnością i ja przeczytałem twój wiersz
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Tadeuszu za miły komentarz. Tyle Naszego, co
sobie poczytamy:-) . Dobranoc:-)
Dziękuję Tadeuszu za miły komentarz. Tyle Naszego, co
sobie poczytamy:-) . Dobranoc:-)
Z największą przyjemnością
witam Cię Olu po przerwie.
Z taką samą przyjemnością
już trzeci raz czytam Twój
piękny i cieplutki wiersz
i powiem Ci, że mam gdzieś
polecenia lekarzy aby unikać
wzruszeń. Ja właśnie chcę się
wzruszać, a moje serce także
chce tego, więc dziękuję Ci
za wszystkie Twoje wiersze.
Serdecznie pozdrawiam:]
Dziękuję Wszystkim:-) .
Miłego wieczorku a może i dobranoc:-) :-)
Dziękuję Wszystkim:-) .
Miłego wieczorku a może i dobranoc:-) :-)
Ależ miłośnie i fachowo pięknie.Przepraszam za wyraz
fachowo
;-)Piszesz Olcia świetnych słów używając.
Miłego popołudnia:-)
Olu(batYna)
Tereniu wiem:-) :-) :-)
Pozdrawiam
'gdzie strumyk płynie (...) stokrotka rosła
polna...'-urocze kwiatuszki, wiersz też, :):):)
osiemnaście mieć lat i myśli w stokrotkach....
aż pachnie poziomkami miiiiiii
pozdrawiam w cieniu
Miło Tomku, że już jesteś z Nami, zaczęłam się
martwić:-) :-) :-)
Fakt, szkoda stokrotek:-) :-)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Tomku:-) :-)