Super randka
Takie tam ble, ble, ble:)
Zachciało mi się romansu,
lecz kto by się spodziewał,
usiadł obok na łóżku i
całą noc przeziewał.
Myślami byłam w obłokach,
że wreszcie spełnię marzenia
a on licho pioruńskie,
nad ranem zaczął śpiewać.
I po co mi taka miłostka,
ziewać i chrapać umiem,
był obok mnie tak blisko
a ja tuliłam poduszkę.
Zaśpiewać również potrafię,
nawet baranim głosem,
żadnych randek i spotkań,
chyba że -
z Hansem Klossem.
autor
Ola
Dodano: 2014-11-17 10:12:45
Ten wiersz przeczytano 5529 razy
Oddanych głosów: 120
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (149)
Witaj Olu!
Z humorkiem napisane i zaśpiewać także mogę...
uroczej niedzieli:)
Fajny
Dziękuję Erwin-1957 :-)
Dobranoc
rozkoszne podejście do....randek.
Dziękuję nowicjuszko:-)
Dziekuję Angela T. Dobrej nocy
Dziękuję nowicjuszko:-)
Dziekuję Angela T. Dobrej nocy
ha ha to było świetne! Rozbawiłaś mnie do łez:)))
Świetny, uśmiałam się zdrowo.
Pozdrawiam cieplutko.
Pieknie dziekuję:-)
fajna przygoda i to zkim
Ta na pewno byla super
Ha, ha, oby nie z Brunerem! Uściski, rozbawiłaś,
dziękuję:)))
A to wysoko mierzysz - takim przystojniakiem?
"a on licho pioruńskie,
nad ranem zaczął śpiewać."
Wszystkiego miłego :-)))
Oluś miłego popłudnia z radosnym usmiechen :)
i do wieczora
pa :)