Super randka
Takie tam ble, ble, ble:)
Zachciało mi się romansu,
lecz kto by się spodziewał,
usiadł obok na łóżku i
całą noc przeziewał.
Myślami byłam w obłokach,
że wreszcie spełnię marzenia
a on licho pioruńskie,
nad ranem zaczął śpiewać.
I po co mi taka miłostka,
ziewać i chrapać umiem,
był obok mnie tak blisko
a ja tuliłam poduszkę.
Zaśpiewać również potrafię,
nawet baranim głosem,
żadnych randek i spotkań,
chyba że -
z Hansem Klossem.
Komentarze (149)
Miłego Jolu:)
Był Dorotko. Nie jedna w nim się kochała, byłam wtedy
dzieckiem a już oczami na Niego wytrzeszczałam:) .
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne! Pozdrawiam cieplutko :))
hahaha ależ zaskoczenie, nooo Hans to był
mężczyzna:))))
Pozdrawiam Oleńko-:)
Pozdrawiam Andrzeju:)
Z cukrzycą nie ma żartów.
Oluś
Dzień dobry życzę miłego dnia
z pogodnym uśmiechem :)
Już znowu pomykam paaa
Dziękuję Adaśko, ranny ptaszku:). Miłego:)
Olu, świetny wiersz i to jeszcze z Hasem Klossem !
Wcale się nie zestarzałaś. Wyglądasz wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie
Olu
ponownie padłam pozdrowić i podziękować za komentarz i
twój uśmiech :)
Miałam dodać inny wiersz Ale co tam dałam ten na
kolanie napisany po przeczytaniu wiersz
"Spowiedź " tam powstał jako zarodek myśli
...:))))))))
No to pogodnej nocy :)pa
Dobrej nocy-:-)
Dziękuję Iwonko Derkowska:-) .
To jest to uwielbiam takie klimaty
Dziękuję Cecylio:-) . Pozdrawiam serdecznie
Oluś
Już jestem :)
Udało się jakoś pomóc i ma spokój :)
Teraz pomykam po Beju czytać i komentować wiersze :)
Miłego wieczoru i do miłego :)