Światłość
W blasku świec cień jaskrawym odbiciem
świeci a obok jego cień kołyszę się może
odleci tak trwają z dnia na dzień z minuty
na minutę a knoty świec tak dziwne że zdają
się zatrute.
To noc rządzi się i wszystkim steruje
dokoła płoną światła to znów gasną może
ktoś zawoła może ciemność zapadnie i
wszystko zagaśnie może tej nocy nikt nie
czeka nikt nigdzie nie zaśnie.
Kandelabr blasku pięknie kołysze światłami
cisza nastała okiełznana półmrokami
zwierciadło czasu zamyka przedział
ciemności a wszystko co żyje mknie ku
cudownej światłości.
Komentarze (11)
+) bardzo ładny wiersz, przyjemnie się czyta...ciepło
pozdrawiam
A dziś dobry wiersz tu dałaś...spora doza nadziei..
Isiu...zwröć uwagę, jak wklejasz, aby wersy zachowały
swoje rzędy, dla optycznego wizerunku sprawią lepsze
czytanie...wszystko w edycji wiersza...pozdrawiam
serdecznie, +
bardzo ładny wiersz światło w nim przebija ..
bardzo ladna refleksja pozdrawiam
Światłość - taka ważna w naszym życiu :)
Witaj Isiu!
światełko jest cudowności życia...
pozdrawiam słoneczkiem:)
światło nadzieją, że coś się zobaczy, nieprzespana noc
jak
wiele znaczy.
Pozdrawiam serdecznie
najważniejsze,że jest nadzieja Pozdrawiam
serdecznie:))
światło rozświetla mroki nie tylko te nocne- ciekawy
styl wiersza.
Bardzo ładny Isiu refleksyjny wiersz.
Swiatło pokonuje noc. Pozdrawiam.
ooo... niesamowicie tajemniczy klimat w wierszu,
podoba mi się