T...
Dzieci w maskach, umierające
z tęsknoty do raju.
A serce gna za codziennością.
Stać oko w oko z dziką
samotnością.
Podać dłoń i przegonić strach.
Cięgle idąc wprost na ciężkie
mury samotności. Nie czekać.
Patrzeć w oczy. Głęboko
mrocznej nadziei i marsz.
Stop!
Stworzone serce by działać,
by czekać stworzone serce na nadjeżdżający
pociąg.
z ciemności biały pociąg.
Zostawić życie daleko za sobą.
i słuchać tylko dźwięku
radości.
Odejść zanim odejdzie ktoś.
Lub coś.
Łzy może.
Nieskończenie wiele miast.
1000 miast. Innych z inności.
Stracić moc, do domu zgubić
most. Zyskać blask tych ciemnych oczu,
które zostaną. W dzikości ran.
Trzymać za rękę szczęście.
za drugą Anioła. Anioła
wyjścia z samotności.
Dzieci bez twarzy krzyczą,
myśleć tylko o jednym. Jednym:
"Zostawić na dachu inności
Samotne skrzypce strachu".
Dla mojej Przyjaciółki. Bo żyć a tęsknić. Gdzie tylko czas ma znaczenie. Bo kochać nawet, gdy nie ma, więc...
Komentarze (1)
Poruszył mnie. Pasuje do mojego dzisiejszego
nastroju.+