Tarcze
Wywołam drakę za draką,
Wciąż pluję, gryzę i warczę,
Gdy słyszę, że znowu jakąś
Rząd zafundował mi tarczę.
Ja już stargane mam nerwy.
Na życie mi nie wystarczy,
A rząd z uporem, bez przerwy
Wciąż gada o jakiejś tarczy.
Opał czas kupić, bo zima.
Powiedzcie kochani sami,
Jak zimę mogę przetrzymać
Tak osłonięty tarczami?
Więc nieraz mruczę: „O Boże!
Czy mógłbyś nam raz rząd zmienić?
Ile emeryt tarcz może
Opłacać ze swojej kieszeni?"
autor
jastrz
Dodano: 2023-01-23 00:52:11
Ten wiersz przeczytano 1366 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Idą wybory: jedni dają tarcze, inni dadzą miecze. Dla
Ciebie Michale każdy wynik jest dobry - albo będziesz
trąbił o sukcesie albo do kolejnych wyborów będziesz
mógł pielęgnować ostrze swojej satyry. Niech się
darzy. :):)
Jak zwykle dobry wiersz ze społeczną wrażliwością.
Węgiel z kopalni jedzie w wagonie.
Połączmy myśli i splećmy dłonie,
by bryły rodem z palmowych kniei,
na stosie palić, jak Opus Dei
tych wszystkich fajczy, w których niezgoda,
na bełkot głupców - bo na nich moda -
na mariaż tęoych z czarną sutanną.
Z rządu, z ambony leje się "andron".
A Polska przecież węglem nam stoi -
w przód już nie idzie, tego się boim.
Nawet się cofa, bo erudyta -
Premier - na węglu i emerytach
chce nam zapewnić ów Nowy Ład.
Nikt nie rozumie,gdyż tylko czad
jest ze spalania polskiego złota.
Słowem, idiotom klaszcze hołota.
Po poczytaniu komentarzy =
śledzę też na bieżąco co się dzieje w gospodarce i
kwituję to tak:
siedzi cwaniak na cwaniaku
cwaniakiem pogania
i się cieszy że dorżnięta
'kompanija' cała
wyciągają grosz ostatni
z naszych portfelików
i im ciągle mało będzie
bo potrzeb bez liku
na wycieczki w Himalaje
na loty na Marsa
na reklamy przed wyborem
na pokrycie kraksy
na próżności wszelkie zatem
nigdy dość nie będzie
więc Narodzie po złociszu
dołożymy wszędzie
A mi wystarczyła jedna tarcza szkolna i teraz od
wszelkich tarcz jestem wolna.
Szkolną nosiłam sumiennie na rękawie fartuszka i
wierzchniej odzieży zimą czy jesienią, dlatego teraz
nie muszę dzisiejszych szukać żadnych tarcz ani starć.
Jedynie mogę podpowiadać jak napisać to czy tamto, do
Sądu czy ZUS'u, ale zupełnie nic nie muszę.
"tam gdzie drwa rąbią , tam wióry lecą"
ale niektórym wiór szkoda ... a szkoda.
z tarczą - węgiel za 2000
bez tarczy - węgiel po 3000-4000 zł i więcej
bez tarczy czyli tradycyjnie podaż - popyt
z tarczą czyli samorządy uwzględniając koszty
przywozu z portów sprzedają po 2ooo
czyli zapłacą tradycyjne składy z powodu braku
klientów, a nie każdy obywatel i tylko im może być
"brzydko" nie emerytom.
Te tarcze są z mydła :)
Dziękuję kolejnym gościom.
Elizo - zgadzam się, że PiSowi należy się wysyłka w
kosmos, ale kto w zamian? Różne ugrupowania w różny
sposób psuły nasz kraj (może PiS najbardziej). I co?
Przychodzili inni, ale na podstawie szeptanej umowy
społecznej - "Nie ruszymy was, a za to wy nie
ruszajcie nas" - winni pozostawali bezkarni. A
Trybunał Stanu był tylko nic nie skrywającą fasadą.
Nie uwierzę żadnemu politykowi, który grzmi na
konkurencję polityczną, a potem, jak gdyby nigdy nic
współpracuje z tymi szkodnikami w Parlamencie.
Skoro są tarcze i ...+, to znaczy, że rząd naród
"chroni". Obawiam się, że jeszcze tych tarcz
przybędzie, bo idą wybory. Czekam, kiedy PIS wyślemy w
kosmos, jeśli tak się nie stanie, stracę nadzieję na
jakąkolwiek wolną i praworządną przyszłość.
Pozdrawiam :]
Wiersz, oczywiście, bardzo dobry.
I nie będę się już rozpisywał, bo nie tylko tarcze
spać nie dają, ale nieskończone "bogactwo" działań
nieprawych i niesprawiedliwych...
No nic... Napisałbym, że z ufnością czekam na
jesień... Ale nawet, jeśli... To ja już żadnej
formacji w tym kraju zaufać nie potrafię. Makabra...
;-)
Tak. to prawda Michał.
Maastricht- spełnialiśmy wszystkie warunki.
Inflacja byłaby mniejsza.
Najbardziej podoba mi się komentarz Maćka.
Każdy rząd zabiera po cichu wszystkich a "daje" w
świetle reflektorów. Progi podatkowe były zamrożone
przez wiele i triumfalnie odmrożone rok temu, a biorąc
pod uwagę inflację, niewiele to zmieniło, za to akcyzy
wszelakie podnoszone są co rok. I tak dalej i dalej.
Pozdrawiam
pani Thatcher ma rację ale są rządy, które zabierają
jednym a dają drugim ale są i takie, które zabierają
wszystkim a dają tylko sobie i mówią ,, pieniędzy nie
ma i nie będzie,,