Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

To, czego się nie boję.

Zawsze wracałem ścieżką przez las.
Wracam nią nadal, tak nocą i dniem.
Przez zamarźniętą zieleń burych liści,
które wiosną krzyczą boleśnie kolorami.
Przez pusty, wysuszony trzask gałęzi
przemoczonych wrześniwym deszczem.
Wracam sam, niczym duch starej puszy
szukający gdzieś samotniczego spokoju.
Ściskam długie źdźbło soczystej trawy,
które przypomina mi kruchą beztroskę,
przypomina mi siebię, tak bardzo odlegle.
Staram się już nie myśleć schematami,
omijać wyznaczone drogi, pomalowane
w jaskrawe barwy, za cenę szczerości.
Słońce, co przedziera się zuchwale
nie daje mi spokoju, kusi intymnością.
Błaga bym odwzajemnił gest, porozmawiał.
Jakoś tak wychodzi, że zawsze trafiam
pod te same drzewa, pod wspomnienia,
które mają mnie za głupka - prowokują.
Czuję wtedy cichy ciężar powietrza i jego
zapach w rozdwojeni światów, w milczniu.
Ciekawe czemu ja choruje na te urojenia,
że to szczęście właśnie głaszcze moją głowę?

Dawno nie pisałem ... słów dawno nie pisałem, słów!

autor

nikt

Dodano: 2007-03-27 20:19:24
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »