To koniec...
Czas mija, żar wygasa.
Płomień życia już nie parzy.
Egoizm innych mnie kaleczy,
A skrzydła nie chcą mnie unieść
Abym mogła spróbować jeszcze raz...
Łzy kapią, nikt nie widzi.
Odchodzę zapomniana
Z klepsydrą w dłoni.
Ostatnie ziarenko pisku
Spadło..
Komentarze (3)
W tym wierszu podoba mi się metafora z tym 'ziarenkiem
piasku'...jest taka wymowna.. i tyle smutku wnosi do
tego wiersza...Tak naprawdę to każdy z nas jest
poniekąd takim samotnym ziarenkiem piasku wśród
tłumu...
wiesz, ja to czasami właśnie tego się boje... że nie
zostane przez nikogo zauważona...nie chodzi mi o
jakąmś popularność czy coś, ale raczej o uczucie
"samotności wśród ludzi"....
popraw- pare literowek jest, poza tym podoba mi sie
nastroj wiersza.