A ty słuchaj
intryga snuje wokoło swoje nici
skamieniałem w bólu tej chwili
kiedy szyderstwa nocą spowici
ostatni atom prawdy roztrwonili
moralność nie urzeka ich wcale
zbędne tam zasad znajomości
gdzie interes własny skandale
panoszą się w nieprzyzwoitości
zabiegani w gąszczu pozorów
olśnieni swojej władzy wiekiem
zapominają wartości i wzorów
i co znaczy być człowiekiem
a ty słuchaj nikt nie jest doskonały
ale miłuj by świat nie był zbyt mały
autor
Szymon
Dodano: 2009-06-27 00:07:47
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładny wiersz a dwa ostatnie wersy powalają...
pozdrawiam
świetna puenta, budująca, takich wierszy mało.
pozdrawiam serdecznie
Chyba wiem do jakiej grupy społecznej chciałeś się
odnieść Szymonie. Dlatego, z pełną odpowiedzialnością
za słowa przyznaję, że oddaję swój głos w ciemno :)
Miłuj drugiego jak siebie samego . Ładnie . Pozdrawiam
Wiersz ciekawy ale zakończenie jest rewelacyjne :)