[w ministerstwach głowami...
w ministerstwach głowami kiwali
odrętwiali
i potakiwali temu co już uciekł
i nikt nie kiwnął palcem w bucie
by pomóc
tylko złorzeczenia pod nogi ciskali
ciskali hurtowo obrazowo i wedle reform
i na przeciw własnym grzeszkom
własnym grzechom
wysyłali liche wojsko z karabinem na dwie
twarze
na ołtarze kładli kwiaty i kiwali
odrętwiali
ciężkie mieli wówczas myśli ciężko głowy
podnosili
brali cicho głośno brali
nie pytali nie prosili
i pod podział poszedł kraj i majątki
latyfundia
na nic zdała się matura i pisemna i ta
ustna i te studia
na nic dzisiaj
kiedy w ministerstwach siedzą
półprzytomni półobrotni i półludzie
nie zapomnisz o nich prędko
i tacy się stali jak to czym ciskali
imawruk ciskając
imawruk się stali
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.