wiedz, że ty to ty
drag i sex
Stwórz mi dzień
do bólu nocy trzeźwy
i zgrzesz
skaż się na potępienie
dobrowolnie
daj mi odlot nieziemski
i krąg ust
i swój kwiat śmierci
daj mi swoje dziedzictwo
to co przekazywała ci matka szepcząc nad
kołyską
daj mi ból i grzech
wszystko czego nauczyłaś się sama
na zwierzętach i wronach
i psach
daj mi wszysko czego wstydzić będziesz się
i o czym nie opowiesz wnukom
i
sąsiadom też
opowiedz mi sen
i sex
i grzech
i pleśń
opowieść o jeźdźcach
we mgle
opowiedz o krzewach grzesznych i
niemowlętach
i mnie
i mów o śnie
i płacz
i nie
chcę poznać Twoje myśli
i nie
i nie wiem czego chcę
nieskończona pieśń
niepłynąca krew
krwi skrzep
i cierń
w tle
i sama wiesz że nie
daj mi dzień na myśl
ściśle dzień na dziś
bym mógł poznać
żeś ty
i wszędzie
tkwi
w otwarciu oczu
i daj poznać mi
żeś ty
to ty
i nie wiem nic więcej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.